- Trudno powiedzieć, czy dziewczynka żyła jeszcze po urodzeniu, ale rozmiary ciała sugerują, że noworodek był zdolny do życia - mówił prokurator. Dodał, że stan zwłok nie pozwolił na ustalenie przyczyny zgonu, a biegły lekarz sądowy, który przeprowadzał sekcję zwłok nie stwierdził na ciele dziecka żadnych obrażeń. Noworodek nie miał też obrażeń wewnętrznych.
Prokuratura podkreśla, że znalezienie matki dziecka może nie być łatwe. - Dziewczynkę podrzucono do lasu przy trasie A-2 ze Świecka do Poznania, niedaleko skrętu na Zielony Bór - tłumaczył M. Nowak. - Tam przejeżdżają codziennie tysiące samochodów i każdy mógł zostawić w lesie torbę z dzieckiem. W pobliżu nie ma żadnych wiosek. To pozwoliłoby nam zawęzić krąg poszukiwanych - mówił. Prokuratura zabezpieczyła jednak materiał do badań DNA, które mogą pozwolić ustalić matkę dziecka. Zleciła też badania histopatologiczne pobranych próbek.
Jak mówił szef prokuratury w ostatnich latach to pierwszy przypadek porzucenia noworodka na tym terenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?