- Jeszcze w starym roku szłam sobie pieszo naszą ścieżką - ciągnie L. Milewska. - Nagle zauważyłam, że podjechała samochodem policja, patrol zatrzymał się i mundurowi, kobieta i mężczyzna, powiedzieli mi, że jeśli jeszcze raz zobaczą mnie na ścieżce to będzie... mandat. Bo to nie jest ścieżka dla pieszych, tylko dla rowerzystów. Przyznam - zatkało mnie. A później słyszałam, że jednak komuś ten mandat wlepili.
Więcej o tej sprawie przeczytasz w poniedziałkowym (20 stycznia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?