MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie wszyscy przyjaciele przyjdą na uroczystość

Anna Białęcka
Zygmunt Stachura lubił malować na Rynku.
Zygmunt Stachura lubił malować na Rynku. Anna Białęcka
W sobotę odbędzie się uroczyste odsłonięcie pomnika znanego głogowskiego artysty Zygmunta Stachury. Uroczystość przypadnie dokładnie w siódmą rocznicę jego śmierci. Początek o godz. 14.00 tuż obok ruin kościoła św. Mikołaja.

Stachura głównie malował Głogów, pejzaże ze Starym Miastem w tle. Przez wiele osób zwany był wręcz głogowskim Canalettem. Często w Rynku można go było zobaczyć z płótnem i pędzlami. Takie jego obrazy, głównie akwarele, są najbardziej znane. Lubił też malować portrety i akty. Zmarł na zawał serca podczas pleneru malarskiego w Wolsztynie, którego organizatorem był także głogowski malarz Andrzej Owczarek.

Udział w uroczystości zapowiada wielu przyjaciół artysty. Ale na pewno nie będzie już tego, który kolekcjonował twórczość artysty przez lata. Mowa o biznesmenie Andrzeju Siekluckim. Zmarł 27 lipca, najprawdopodobniej spadł z łodzi żaglowej, stracił przytomność i utonął.

A jak wspomniał Zygmunta Stachurę rok temu? - Bardzo podobały mi się jego obrazy. Ale Zygmunt zupełnie nie znał się na ekonomii, pod tym względem był człowiekiem jakby z innego świata - wspominał. - Dlatego też różnie bywało ze sprzedażą jego obrazów. Był wolny od pewnych trosk, był typowym artystą, który gubił się w realiach. Mówiąc szczerze nawet nie potrafił sprzedawać tych swoich obrazów. Nie wiedział, na ile je cenić. Pamiętam pewną zimę, kiedy był w bardzo złej sytuacji finansowej.

My, jego przyjaciele, zastanawialiśmy się jak mu pomóc, bo był dumnym człowiekiem, który nie zawsze potrafił się o nią zwrócić. Poprosiłem więc go pewnej zimy, by namalował portrety mojej rodziny. Zaprosiłem go do mojego domu na wsi i jakoś przezimował. Czasem trzeba mu było pomóc w opłaceniu czynszu za pracownię, czasem kupić kartę do komórki.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska