Niedawno do kancelarii premiera wpłynęła petycja w sprawie zmiany przepisów dotyczących zakazu handlu w niedziele, pod którą podpisały się znane organizacje pracodawców, a także 500 drobnych sklepikarzy, którzy najwięcej stracili na zakazach. Czy ich głos zostanie wysłuchany?
Zgodnie z ustawą zakaz handlu w niedziele nie obejmuje wszystkich. Otwarte mogą być sklepy, w których za ladą staną sami właściciele lub członkowie ich rodzin, apteki, piekarnie, lodziarnie, kwiaciarnie, urzędy pocztowe oraz sklepy z prasą, pamiątkami, biletami czy wyrobami tytoniowymi. Zakupy w niedziele można zrobić też na dworcach, lotniskach, w strefach wolnocłowych oraz stacjach benzynowych.
W Wigilię Bożego Narodzenia oraz w sobotę bezpośrednio poprzedzającą Wielkanoc handel będzie możliwy tylko do godz. 14.00.
Przypomnijmy. Ustawa o zakazie handlu w niedziele weszła w życie od 1 marca 2018 roku. W każdym miesiącu 2018 r. obowiązywały dwie niedziele handlowe - pierwsza i ostatnia. Wyjątkiem był grudzień, kiedy tylko w jedną niedzielę obowiązywał zakaz handlu.