Na projekcję filmu „Kto napisze naszą historię” przyszli w poniedziałek, 25 listopada uczniowie wszystkich klas pierwszych Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektryk” w Nowej Soli, ok. 250 uczniów. – To bardzo dobrze, że młodzież dowie się w niekonwencjonalny sposób, jak to było w czasie II wojny. Uczniowie mogą porównać, jakie były stosunki między narodami kiedyś i jakie są dziś. Fabuła filmu koreluje z podstawą programową z historii, ale też z wiedzą o kulturze i elementach kultury żydowskiej, w tym literatury, zawartych w podstawie programowej języka polskiego – mówi nauczyciel historii Paweł Kopeć, który zorganizował projekcję filmu w Nowosolskim Domu Kultury. – Uważam jednak, że za mało mówi się na ten temat, o relacjach Polaków z innymi narodowościami, nie tylko Żydami. Należałoby wprowadzić zajęcia o szeroko rozumianej kulturze narodowościowej Polski i Polaków. To powinien być odrębny przedmiot. Powinien on ewoluować z kulturą bliskich narodów, które tyle wieków z nami współżyły.
- Pocieszające jest to, że na Ziemi Lubuskiej nie ma antysemityzmu. Mieszka tu społeczeństwo o wysokim poziomie kultury – mówi Alicja Skowrońska.
Historyk Emanuel Ringelblum spisywał wraz z swoimi sześćdziesięcioma współpracownikami wszystko, co działo się w okupowanej Warszawie od września 1939 do 1944 roku, kiedy ostatecznie zostało zlikwidowane getto warszawskie.
Na film zaproszono Alicję Skowrońską z Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce, oddział Żary. – Na Ziemi Lubuskiej skupiamy ok. 100 osób, w całym kraju: 6-7 tysięcy. Jako jedyny, naród żydowski w czasie II wojny światowej był dotknięty tak wielką eksterminacją. To dobrze, że młodzież pozna rozmiary tego ludobójstwa, w trakcie którego życie straciło aż sześć milionów Żydów. Młodzi powinna też wiedzieć, że to były niemieckie, a nie polskie obozy zagłady. Pocieszające jest to, że na Ziemi Lubuskiej nie ma antysemityzmu. Mieszka tu społeczeństwo o wysokim poziomie kultury – przekonuje A. Skowrońska.
Młodzież chciałaby wiedzieć więcej
Zapytaliśmy o holocaust także młodzież. – Chciałybyśmy czegoś więcej się dowiedzieć. Powinniśmy mieć wiedzę na temat wojennych zbrodni ludobójstwa – powiedziała Agata z Bytomia Odrzańskiego. – Niewiele się o tym mówi, mało się uczy w szkołach. Powinniśmy się tego dowiedzieć z podręczników do historii – dodaje jej koleżanka Nicole z Lipin. – Dobrze by było, żebyśmy się więcej dowiadywały o holokauście, bo tak naprawdę nasza wiedza na ten temat jest uboga. Wiemy jedynie, że była to wielka tragedia dla ludzi – podsumowała Jola z Lubięcina. Podobnie mówili ich koledzy z klasy. Tomek z Chełmka: - W szkole nie uczyłem się o tym zbyt wiele, dlatego moja wiedza na temat holocaustu nie jest zbyt duża.
Jego kolega Mateusz z Borowa Wielkiego ma podobne spostrzeżenia: - Ludzie nie tylko masowo ginęli, ale również sobie pomagali.
Klaudiusz Nowej Soli ma nieco większą wiedzę, bo mama jest nauczycielką historii: - Dzięki mamie już w piątej klasie zacząłem interesować się wydarzeniami z okresu II wojny światowej. Zacząłem oglądać filmy na ten temat (np. „Chłopiec w pasiastej piżamie”) i czytać książki (np. „Zrozumieć zagładę”).
Podwójny rocznik w największej szkole w powiecie. Czy jest tłoczno? Brakuje miejsca tylko na rowery
POLECAMY:
Nowa Sól. Młodzież z Ukrainy i Nowej Soli we wspólnym projekcie CKZiU "Elektryk"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?