Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa schetynówka do remontu

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Zaledwie pięć miesięcy po modernizacji, droga musi być remontowana (fot. Czytelnik)
Zaledwie pięć miesięcy po modernizacji, droga musi być remontowana (fot. Czytelnik)
Kierowcy krótko cieszyli się z przyjemnego przejazdu przez centrum Sulęcina. Przebudowana i otwarta z hukiem ul. Żeromskiego jest już remontowana.

O sprawie poinformował nas Czytelnik telefonicznie. Żeromskiego to ulica w reprezentatywnej i centralnej części miasta. Dlatego jej przebudowa - dofinansowana w połowie przez państwo - ucieszyła wszystkich mieszkańców, nie tylko kierowców. 18 grudnia podczas uroczystego otwarcia remontowanej trasy, wstęgę przecinali chyba wszyscy przedstawiciele sulęcińskich instytucji: miasta, powiatu, policji, straży pożarnej, a także kościoła. Dziś temat Żeromskiego budzi kolejne emocje. Zaledwie pięć miesięcy po jej modernizacji, droga musi być remontowana. - Mam wrażenie, że w tym wszystkim najważniejsza była uroczystość otwarcia, podczas której wszyscy się pokazali - komentuje radny Ryszard Kosmala.

Pierwsze oznaki, że z asfaltem jest coś nie tak można było zauważyć zimą na skrzyżowaniu z Kilińskiego. Teraz okazało się, że nawierzchnia musi być także zdarta na krzyżówce z Batorego, do tego zapadło się kilka studzienek. Prace zaczęły się w ubiegłym tygodniu. Naczelnik Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miasta Ewa Gocal: - Na skrzyżowaniach warstwa ścieralna asfaltu była źle ułożona, więc wykonawca ściągnął wierzchnią część i ułoży ją jeszcze raz. Zapadnięte studzienki zostały obrobione kostką.

Prace trwają na całej powierzchni skrzyżowań, z których ściągnięto czterocentymetrową warstwę asfaltu. Dlatego na drodze pojawił się uskok, kierowcy muszą przed nimi zwalniać i ostrożnie wjeżdżać. Wykonawcą była firma Dionizego Woińskiego z Krzeszyc, ale nawierzchnię układał gorzowski oddział Strabagu jako podwykonawca. Szef firmy twierdzi, że wszystkiemu winny jest termin zakończenia prac i mroźna pogoda. - Robotę kończyliśmy w listopadzie. Nie można było porządnie zawalcować nawierzchni, dlatego gdy przyszedł mróz, asfalt po prostu się złuszczył. Masa została zbyt szybko ochłodzona.

D. Woiński dodaje: - Tak naprawdę, to zniszczyła się niewielka powierzchnia skrzyżowania, około jednego metra kwadratowego. Ale postanowiliśmy sprawę potraktować honorowo i zrobić wszystko profesjonalnie. Dlatego zdjęliśmy asfalt z całych krzyżówek.

Na drogę była gwarancja, więc za poprawki miasto nie musi płacić. - Ale mieszkańców to i tak kosztuje, kolejne problemy w poruszaniu się po mieście - przekonuje radny.

Przebudowa ulicy wyniosła ponad 1,5 mln zł, z czego około 50 proc. to było państwowe dofinansowanie.

 

PRZYBĘDZIE 60 KM „SCHETYNÓWEK”

Remont ul. Żeromskiego w Sulęcinie odbył się w ramach narodowego programu przebudowy dróg lokalnych na lata 2008-2011. Remontowane drogi nazywane są „schetynówkami” od nazwiska ówczesnego ministra MSWiA Grzegorza Schetyny. Jego resort patronował projektowi. Program polega na dofinansowaniu w 50 proc. remontów dróg ważnych dla lokalnej społeczności lub ze względu na strategię komunikacyjną województwa. Chwalą go wszyscy samorządowcy. Przede wszystkim ze względu na prosty wniosek i szybką realizację. Inwestycja musi się odbyć w ciągu roku, bo w kolejnym program jest odnawialny. W 2010 r. w Lubuskiem zostanie zrealizowanych 27 wniosków za prawie 47 mln zł (13 w powiatach, 14 w gminach). Dzięki temu samorządy przebudują ponad 60 km dróg.

 

Czytaj też: Nową schetynówkę w Witnicy już remontują

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska