Nowe mieszkania będą na wiosnę

To pierwsza taka inwestycja w mieście od niemal dwudziestu lat.

O niebezpiecznej działce, na której dniami i nocami harcowała młodzież, pisaliśmy w ,,GL'' kilka razy. Gminie długo nie udawało sprzedać tego miejsca, więc stało się ono zmorą okolicznych mieszkańców. Chuligańskie wybryki zakończyła dopiero transakcja z międzyrzecką firmą Bud - Pol, która zrównała ruiny z ziemią i zabezpieczyła teren.

Sami wykończą
Bud - Pol już zaczął budowę pierwszego bloku z 20 mieszkaniami. - Na razie kładziemy fundamenty, ale do końca kwietnia przyszłego roku budynek będzie gotowy - zapewnia Piotr Pietrzak, podwykonawca z Przytocznej.

W bloku mają być lokale o powierzchni od około 50 do 70 m kw. - Zostaną oddane w systemie deweloperskim, czyli bez malowania ścian, wyłożenia podłóg i montażu sprzętu sanitarnego - mówi Czesław Dworczak, prezes Bud - Polu.

Firma ma w planach zagospodarowanie otoczenia i kolejny budynek, jeśli będą chętni. Okazuje się, że na ich brak nie można narzekać. - Przy terenie budowy postawiliśmy reklamę z ofertą. Zainteresowanie jest bardzo duże - dodaje Cz. Dworczak.

Szukają tu pracy

Nowymi mieszkaniami interesują się przede wszystkim młodzi ludzie, którzy podkreślają, że ostatnie bloki w mieście postawiono kilkanaście lat temu. - Pracuję dorywczo w Niemczech, więc mamy oszczędności. Do tego możemy wziąć kredyt - mówi pan Piotr (nie chce nazwiska w prasie).
Budowa interesuje także... bezrobotnych. - Szukają tu pracy, ale większość nigdy nie pracowała w budownictwie i nie ma kwalifikacji. A nam nie potrzeba pomocników, tylko dobrych murarzy - mówi P. Pietrzak.
Potwierdza to szef Bud - Polu, do którego także zgłaszają się szukający pracy. - Przeciętnie trzeba roku, żeby przyuczyć kogoś do pracy w budownictwie. Zdarzają się jednak ludzie, którzy szybko się uczą i tacy u nas pracują - mówi Cz. Dworczak.