Zasądzona kara więzienia roku i trzech miesięcy została ustalona z oskarżonym. Marek W. przyznał się do znęcania nad pracownikami i usłyszał wyrok. W więzieniu jednak nadal go nie ma, chociaż wyrok jest prawomocny. - Sąd w Lesznie rozpatrzy jego wniosek o odroczenie odbycia kary ze względu na stan zdrowia - informuje prokurator Łukasz Wojtasik, szef nowosolskiej prokuratury rejonowej. Wniosek złożył Marek W.
Matura 2014 - Matematyka. Szukasz pytań, odpowiedzi, arkuszy? Znajdziesz je tutaj:**Matura 2014: matematyka (pytania, odpowiedzi i arkusze)**
Przed sądem w Nowej Soli toczy się dodatkowo proces dotyczący oskarżenia Marka W. o gwałty na dwóch pracownicach jego firmy. Sprawa przeciąga się z powodu przejścia sędziego do sądu w Głogowie. Nowosolska prokuratura zabiega o przedłużenia przejścia sędziego, by mógł dokończyć sprawę. W innym wypadku proces ruszy od nowa.
Z kolei przed sądem w Żaganiu toczy się proces przeciwko Markowi W. Dotyczy on oskarżenia o planowanie ucieczki z aresztu w Lubsku i namawiania do pomocy współwięźnia. Proces trwa.
Marek W. trafił do aresztu po widowiskowym zatrzymaniu na nowosolskiej ulicy przez uzbrojonych funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Został zatrzymany za łamanie praw pracowniczych w jego firmie oraz pod zarzutem wyłudzenia 6 mln zł z kasy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Potem doszły nowe zarzuty. Dotyczyły gwałtów, których Marek W. miał dopuścić się na swoich pracownicach. Dwie kobiety złożyły w tej sprawie obciążające zeznania. Marek W. miał próbować uciec z aresztu, ale kompan odmówił mu pomocy.
Marek W. został wypuszczony z aresztu za kaucją. Od tego czasu przebywa na wolności. Jego procesy trwają już około dwóch lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?