Nowy most na Odrze w Kostrzynie nie wiadomo kiedy

Konferencja odbyła się w pałacu w Mierzęcinie koło Dobiegniewa, w przerwie posiedzenia polsko-niemieckiej komisji rządowej na temat nowych mostów, dróg i przejść granicznych. Ale Rafał Wójcik z Ministerstwa Infrastruktury i Siegfried Rimke z Ministerstwa Transportu i Budownictwa Niemiec poprzestali tylko na ogólnikowych zapewnieniach, że obie strony ,,chcą jak najwięcej transgranicznych połączeń’’, że ,,będą prezentowane stanowiska’’ i że budowa mostów to nie taka prosta sprawa, bo chodzi o ,,pieniądze, hałas, ochronę środowiska i żeby nie prowadziły w pole’’.

Dziennikarzy najbardziej interesował nowy most na Odrze w Kostrzynie, wraz z obejściem drogowym tego miasta, o życiowym wprost znaczeniu dla firm ulokowanych w kostrzyńskiej strefie ekonomicznej. - Obecny most ma tylko 7,5 ton nośności, nowy umożliwiłby przejazd tirow prosto do portu w Hamburgu - mówi Krzysztof Dołganow, prezes strefy. O nowym moście i obejściu drogowym urzędnicy polscy i niemieccy dyskutują j**uż pięć lat! Dzisiaj też nie padły w tej sprawie żadne deklaracje, nie podano żadnych konkretów. Dziennikarze nie dowiedzieli się na ile prawdziwe są pogłoski, że mostu w Kostrzynie w ogóle ma nie być, bo strona niemiecka chce go bardziej na północ, już w woj, zachodniopomorskim. - Strona niemiecka unika jasnych deklaracji w tej sprawie - powiedziała nam wojewoda Helena Hatka**.

Jutro urzędnicy ministerialni będą w Kostrzynie, zwiedzą strefę ekonomiczną, będą też na miejscu projektowanego od lat nowego mostu. - Ale rozstrzygnięć żadnych nie będzie - uprzedza wojewoda Hatka.