5/11
"Terror na korcie" – pisał  w 1993 roku „Sports Illustrated...
fot. By Bill Mitchell - http://nl.wikipedia.org/wiki/Afbeelding:Monica_Seles.jpg, CC BY 1.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4803021

4. Monica Seles i psychofan Steffi Graf z nożem. "Terror na korcie"

"Terror na korcie" – pisał w 1993 roku „Sports Illustrated po ataku na Monicę Seles. Liderka rankingu WTA grała w Hamburgu mecz z Magdaleną Maleewą, a w czasie przerwy między gemami została dźgnięta nożem w plecy przez niejakiego Guntera Parche, obsesyjnego fana jej najgroźniejszej wówczas rywalki, Steffi Graf.
Rana na szczęście nie okazała się poważna, ale doznany szok spowodował, że urodzona w Nowym Sadzie tenisistka zawiesiła sportową karierę. Wróciła dopiero po dwóch latach, ale nigdy nie grała już tak dobrze, jak przed atakiem. Bulwersujące było również to, że Parche nie został skazany na karę więzienia, ponieważ uznano go za osobę niepoczytalną.
Ofiarą nożownika - tyle że we własnym domu - została pod koniec 2016 roku również Petra Kvitova. Czeszka miała pecha, bo napastnik poważnie zranił jej lewą dłoń - tę, którą trzyma rakietę (tuż przed ostatnim US Open media obiegło jej makabryczne zdjęcie). Po operacji i półrocznej przerwie Kvitova wróciła na kort, ale do dziś nie odzyskała pełni czucia w dwóch palcach. Na szczęście nie przeszkadza jej to znacząco w grze w tenisa, chociaż można się tylko zastanawiać co by było gdyby...

6/11
Do wyzywania przez kibiców polscy piłkarze dawno już się...
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

5. Jakub Rzeźniczak i zapomniany "plaskacz". "Niech szanuje mordę k***a, gnój j***ny"

Do wyzywania przez kibiców polscy piłkarze dawno już się przyzwyczaili, jednak to co wydarzyło się w kwietniu 2011 roku przekroczyło wszelkie granice. Po przegranym przez Legię Warszawa 2:3 ligowego meczu z Ruchem Chorzów schodzący z boiska obrońca stołecznej drużyny Jakub Rzeźniczak (na zdjęciu walczy o piłkę z Cristiano Ronaldo w spotkaniu Ligi Mistrzów) odpysknął coś w kierunku lżących go fanów. W rewanżu herszt kiboli Legii Piotr S. ps. "Staruch" zszedł z trybun i uderzył go otwartą dłonią w twarz. Na filmie, jaki trafił później do internetu, widać tylko końcówkę zajścia i słychać słowa "kibica" pod adresem piłkarza: "Niech szanuje mordę k***a, gnój j***ny". Sprawa skończyła się w sądzie, gdzie Rzeźniczak zeznał, że... nie pamięta", by w śledztwie mówił, iż został uderzony.
Bicie piłkarzy staje się powoli w Warszawie świecką tradycją, bo jesienią 2017 roku po porażce z Lechem w Poznaniu do stojącego na klubowym parkingu autokaru Legii wszedł przywódca fanów Legii i „zaprosił” ich na zewnątrz. "Trzecia runda" tego starcia (jeśli można tak to ująć) miała miejsce kilka dni temu. Z tą różnicą, że tym razem nie skończyło się niestety na "plaskaczach"...

7/11
Wiosną 2009 roku na oryginalny pomysł wpadli kibice Górnika...
fot. Fot. Mikolaj Suchan / Polskapresse

6. "Kibice" Górnika ubierają piłkarzy: "Z naszym herbem na sercu trzeba zap***dalać".

Wiosną 2009 roku na oryginalny pomysł wpadli kibice Górnika Zabrze, którzy postanowili zmotywować piłkarzy do lepszej gry. Ich stuosobowa grupa wtargnęła na trening Górnika - "fani" najpierw poprosili trenera Henryka Kasperczaka (na zdjęciu) o odejście na bok (posłuchał), a następnie zawodnicy wysłuchali ostrej reprymendy. Na koniec musieli jeszcze założyć koszulki z hasłem "Nie wystarczy tylko biegać lub trochę się starać, z naszym herbem na sercu trzeba zap***dalać".
Całe zajście obserwował z boku ówczesny prezes klubu Jędrzej Jędrych, który... nie widział w nim niczego złego. - Nie doszłoby do tego zdarzenia, gdyby nie postawa piłkarzy. A kibice reagują tak jak potrafią - tłumaczył, a informacja o wybryku kiboli została zatytułowana na oficjalnej stronie klubu: "Męskie rozmowy na treningu".

8/11
Pamiętacie lincz kibiców Barcelony na Luisie Figo za to, że...
fot. Instagram

7. Luis Figo i Mo Johnston, czyli hejt na piłkarskich "Judaszach" - świński łeb i skopany pies

Pamiętacie lincz kibiców Barcelony na Luisie Figo za to, że ośmielił się zamienić ich ukochany klub na znienawidzony w Katalonii Real Madryt? Pewnie tak, choćby ze względu na świński łeb, jaki poleciał w kierunku Portugalczyka podczas jego pierwszej wizyty na stadionie Camp Nou w koszulce Królewskich (z trybun posypały się również m.in. monety, nóż, telefon komórkowy i szklana butelka po whiskey).
To jednak nic w porównaniu z tym, co spotkało niejakiego Maurice'a "Mo" Johnstona. Szkocki napastnik dokonał w 1989 r. rzeczy bezprecedensowej, podpisując kontrakt z Glasgow Rangers. Przyszedł z francuskiego Nantes, ale wcześniej zdążył rozegrać 140 spotkań (i strzelić 52 bramki) dla... Celticu Glasgow. Został tym samym pierwszym w historii katolikiem w barwach Rangers, bo klub ten od początku swojego istnienia związany był z protestantami.
Nietrudno zgadnąć, jak przyjęli ten transfer fani Celticu (katolicy - piłkarskie podziały w Glasgow mają podłoże wyznaniowe). Johnston stał się tak znienawidzony, że musiał otrzymać ochronę. Fani zdemolowali mu samochód, włamali się do jego mieszkania, a nawet... skopali psa. Grający w tym samym czasie w Celticu były reprezentant Polski Dariusz Wdowczyk opowiadał, że Szkot musiał w końcu wyprowadzić się do Edynburga. Co ciekawe, nie zaakceptowała go również część kibiców Rangers. Na wieść o transferze spalili swoje sezonowe karnety i ogłosili publicznie, że nigdy więcej nie wrócą na trybuny Ibrox Park.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Kibice Pogoni i Wisły w drodze na finał Pucharu Polski. Dużo zdjęć

Kibice Pogoni i Wisły w drodze na finał Pucharu Polski. Dużo zdjęć

Święto Flagi 2024 w Żaganiu! Z żołnierzami i harcerzami

Święto Flagi 2024 w Żaganiu! Z żołnierzami i harcerzami

Szukasz pomysłu na wycieczkę pełną legend i widoków? Wybierz się na Zamek Chojnik

Szukasz pomysłu na wycieczkę pełną legend i widoków? Wybierz się na Zamek Chojnik

Zobacz również

Święto Flagi 2024 w Żaganiu! Z żołnierzami i harcerzami

Święto Flagi 2024 w Żaganiu! Z żołnierzami i harcerzami

Falubaz i Stal podały składy na derby lubuskie. Ależ to będzie ściganie!

Falubaz i Stal podały składy na derby lubuskie. Ależ to będzie ściganie!