Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obiekt się sypie, kiedy będzie naprawiony

(wak)
Konserwacja wiaduktu jest niezbędna - uważa pan Bogdan.
Konserwacja wiaduktu jest niezbędna - uważa pan Bogdan. Czesław Wachnik
Wiadukt na ul. Sulechowskiej nad torami wręcz się rozsypuje - twierdzą Czytelnicy.

Zadzwonił do nas Robert Klem: - Przyjedźcie i zobaczcie. Często wracam z pracy pociągiem. Gdy idę do domu, przechodzę pod wiaduktem. Czasami boję się przechodzić, gdyż z góry sypią się kawałki blach i rdza. A dzieje się tak, kiedy górą przejeżdżają ciężkie pojazdy. Wiadukt drży i zachowuje się tak, jakby zaraz miał się rozsypać.

Razem z panem Robertem oglądamy wiadukt od dołu. Cały spód jest zardzewiały, wydaje się, że blachy, kratownica i inne elementy stalowe nie były konserwowane od kilkudziesięciu lat. - To prawda. Ostatni remont prowadzono tu na początku lat 90., a więc ponad 20 lat temu - potwierdza mieszkający w pobliżu pan Bogdan.

Czytaj więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska