Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochla, Kiełpin, Jeleniów i Jarogniewice na czwórkę - subiektywny ranking osiedli w Zielonej Górze [ZDJĘCIA]

Maciej Dobrowolski
Eugenia Nowak mieszka w Ochli od 50 lat, jest tu pięknie - mówi
Eugenia Nowak mieszka w Ochli od 50 lat, jest tu pięknie - mówi Mariusz Kapała / GL
W dzisiejszym subiektywnym rankingu zielonogórskich osiedli odwiedzamy Ochlę, Jeleniów, Jarogniewice oraz Kiełpin. Jak mieszkańcom żyje się w tych odległych częściach naszego miasta?

Sołectwa stały się obecnie ważnym elementem Zielonej Góry. Część z nich wciąż ma jeszcze wiejski charakter, ale w naszym przekonaniu, wraz z biegiem lat, będzie się to zmieniać na rzecz coraz większej urbanizacji.

Bezpieczeństwo

Bez wątpienia największym z dzisiejszych sołectw jest Ochla. Jak to miejsce prezentuje się pod względem bezpieczeństwa? Wedle Krajowej Mapy Zagrożeń mieszkańcy notorycznie skarżą się na przekraczanie prędkości przez kierowców na ul. Zielonogórskiej. Takie zachowanie stwarza zagrożenie dla pieszych. Na terenie Ochli problem stanowią również osoby spożywające alkohol w niedozwolonych miejscach. Na tym tle niewielkie Jarogniewice, Jeleniów oraz Kiełpin jawią się jako oazy spokoju, gdzie rzadko dochodzi do groźnych incydentów.

Ocena: 5

Dostępność zieleni

Można chyba śmiało powiedzieć, że niemal wszystkie osiedla wchodzące w skład Nowego Miasta mają dobry dostęp do terenów zielonych. Często wynika to z ich wiejskiego charakteru. Podobnie jest w przypadku Ochli, Jarogniewic, Jeleniowa czy też Kiełpina. Zdarza się jednak, że ta zieleń często nie jest odpowiednio zadbana, a skwery z trawą, kwiatami i krzakami pozostają zapuszczone. Tym niemniej, w Ochli otworzono niedawno bardzo ładny park z pomostem widokowym i wyspą. Podobny obiekt znajduje się również w Kiełpinie. Miłośnicy pieszych wędrówek z tych czterech osiedli na pewno docenią także okoliczne lasy, które świetnie nadają się na długie spacery.

Ocena: 5 -

Infrastruktura

Jeśli chodzi o jakość dróg, to na wyróżnienie zasługuje Jeleniów, gdzie główna ulica prowadząca do Stelmetu jest bardzo dobrze utrzymana. Nic zresztą dziwnego, od początku była budowa z wysokiej jakości materiałów, aby wytrzymać obciążenie ciężkich pojazdów dojeżdżających do zakładu. W Ochli bywa różnie, w zależności od ulicy, przy której się mieszka. Warto jednak podkreślić, że główne trasy trzymają się nieźle. Podobnie jest w Kiełpinie. Najgorzej pod tym względem wypadają chyba Jarogniewice, choć tutaj też warto zaznaczyć, że w ostatnim czasie wyremontowano zniszczoną trasę do Kiełpina. W Ochli znajduje się szkoła podstawowa oraz przedszkole. Planowana jest również budowa przychodni lekarskiej za pieniądze z bonusu połączeniowego. W tej kwestii mieszkańcy wciąż jednak są podzieleni. Warto również wspomnieć, że rozpoczęły się prace związane z rozbudową ścieżek rowerowych. Linia autobusowa MZK nr 27 dojeżdża do wszystkich czterech sołectw choć jak przyznają na przykład mieszkańcy Jeleniowa, kursy mogłyby się odbywać częściej. Zawsze pozostaje jeszcze PKS.

Ocena: 4

Kultura, rozrywka, czas wolny

W Kiełpinie znajduje się ładny plac zabaw z siłownią pod chmurką. Sprzęt rekreacyjny w tym miejscu jest nowoczesny i dobrze utrzymany. Nowy park w Ochli również zasługuje na uwagę - to miejsce może się podobać. W Jeleniowie mamy natomiast świetlicę oraz punkt biblioteczny. Najbardziej żywym ośrodkiem kulturalnym w tym regionie miasta jest Muzeum Etnograficzne. W ciągu roku odbywa się tam szereg festynów, imprez, wystaw czy spotkań muzycznych. Bardzo popularne są m.in. Kaziuki. Mieszkańcy Ochli mają także blisko do kąpieliska, co w okresie letnim stanowi duży atut.

Ocena: 4

Kapitał społeczny

Mogłoby się wydawać, że mieszkańcy tych czterech osiedli mają małą siłę przebicia w Zielonej Górze, ale przecież, dzięki ich wsparciu udało się na przykład zrewitalizować park w Kiełpinie. Zaangażowanie mieszkańców widać także w sporze o nową przychodnię w Ochli. Gdyby lokalna społeczność była bierna, nie mielibyśmy tak ostrej wymiany argumentów. Natomiast w przypadku Jeleniowa mieszkańcy jeszcze w tym roku walczyli o remont drogi wyjazdowej biegnącej do Jarogniewic. Kapitał społeczny jest, teraz trzeba nauczyć się go wykorzystywać!

Ocena: 4

Perspektywy

Ochla od lat zmaga się z problemem braku kanalizacji. Wygląda jednak na to, że inwestycja dojdzie do skutku, co na pewno przełoży się na jakość życia mieszkańców. Terenów pod budowę nowych zakładów pracy również nie brakuje w tym regionie miasta. Jeżeli uda się wybudować południową obwodnicę Zielonej Góry może to być silny impuls, aby tym miejscem zainteresowali się kolejni przedsiębiorcy.

Ocena: 4
Ocena całościowa: 4

Sołectwa już na dobre stały się częścią miasta

W niektórych kręgach spotykam się z opinią, że dołączone do Zielonej Góry sołectwa wciąż zbyt mocno odstają poziomem życia od starszych części miasta. Śledząc nasz ranking mam jednak odmienne zdanie. Życie w tych miejsca często jest dużo bardzie wygodne niż w zatłoczonym centrum. Tak naprawdę, jeśli rozwiążemy problemy związane z transportem czy kanalizacją, to mieszkając w Ochli, Jarogniewicach, Jeleniowie czy też Kiełpnie nie jest wcale tak zupełnie „inaczej” niż na przedmieściach Zielonej Góry. Przykładowo na os. Jędrzychów wciąż jest wiele miejsc, które swoim klimatem przypominają nasze sołectwa. I w sumie bardzo dobrze! Przecież wiele osób świadomie wybiera do życia taki region miasta, który gwarantuje im spokojne sąsiedztwo lub wręcz wiejski charakter zabudowy. Zielona Góra jest pod tym względem bardzo zróżnicowana.

Tym niemniej w moim osobistym przekonaniu proces urbanizacji będzie postępował nawet w odległych zakątkach miasta. Zajmie to lata lub wręcz dekady, ale raczej nie ma od tego ucieczki. Osobną kwestią jest, czy mieszkańcy powinni się z tego cieszyć czy jednak martwić - tutaj każdy ma własne preferencje. Co warto odnotować, w naszym mieście przybywa mieszkańców. Nie jest już tak, jak jeszcze kilka lat temu, że młodzi za lepszym życiem wyjeżdżali do większych ośrodków w Polsce. Dziś nie brakuje osób, które takie szanse widzą w Zielonej Górze. Przed nami wiele pracy, ale wydaje się, że sołectwa były impulsem do rozwoju.

Warto także pamiętać, że po rozszerzeniu Nowe Miasto wniosło również wiele ciekawych historii do dziejów Zielonej Góry oraz jej mieszkańców. W tym roku miałem przyjemność rozmawiać z sołtysem Wojciechem Bortnowskim z Jeleniowa, który opowiadał mi , jak to jego ojciec trafił w to miejsce prosto z frontu japońsko-rosyjskiego. Przejechał na Ziemie Odzyskane aż z samego wschodu Rosji, a przy okazji przeżył wiele przygód. Obiecałem sołtysowi, że w wolnej chwili postaram się opisać część tych historii na łamach „GL”. Panie Wojciechu, raz danego słowa zamierzam dotrzymać!

Zobacz również: Subiektywny Ranking Osiedli - Zdrojowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska