1/14
Nawet w centrum Zielonej Góry nie brakuje starych, zapomnianych budynków, które straszą. Zabite okna, sypiący się tynk i dziurawe dachy to w takich obiektach widok codzienny. Radni podejmują interwencje, miasto kieruje sprawy do odpowiednich instytucji. Tylko, czy da się w ogóle z takimi obiektami coś zrobić?
2/14
Takie widoki to w Zielonej Górze wyjątek czy codzienność? Kamienic, które niszczeją u nas nie brakuje.
3/14
Przy Masarskiej obok pięknych kamieniczek są i zaniedbane obiekty.
4/14
Dach, przez który hula wiatr. To codzienność w kamienicach niszczejących od wielu lat.