Do groźnej sytuacji pożarowej doszło w czwartek (14.07) w godzinach popołudniowych w Kalsku pod Sulechowem. Strażacy zostali powiadomieni o palącej się łące. Na miejscu okazało się, że pożar przedostał się na zabudowania gospodarcze.
Tak to często właśnie się dzieje - mówi GL starszy kapitan Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze - kiedy płoną nieużytki, łąki czy trawy niedaleko osad ludzkich. Ogień bardzo szybko przedostaje się na budynki i nieszczęście gotowe.
Tym razem do nieszczęścia nie doszło, a siedem jednostek straży pożarnej poradziło sobie z pożarem, zanim ogień rozprzestrzenił się na dobre. Kapitan Kaniak nie pozostawia jednak wątpliwości:
Nie zawsze tak się dzieje. Dlatego apelujemy o szczególną ostrożność. Czasem wydaje się nam może, że przesadzamy z ostrożnością, że nie ma zagrożenia aż takiego, a my panikujemy. Przesadzajmy i panikujmy, bo lepiej dmuchać na zimne, niż potem na gorące.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?