Oddział TVP zostaje w Gorzowie! Pomyłka już została naprawiona!

To kończy kilkudniową zadymę pomiędzy obiema stolicami. Zaczęła się ona, gdy w projekcie ustawy medialnej posłowie z północy woj. lubuskiego wyczytali, że siedzibą oddziału lubuskiej TVP ma być Zielona Góra.

Sesja, apel, groźby

Natychmiast północ skrzyknęła się i zaczęła wspólnie protestować przeciwko przenosinom. Ramię w ramię stanęli wszyscy: radni i posłowie, od SLD, poprzez PO do PiS-u. - Musimy działać razem, mówić jednym głosem. Południe musi zrozumieć, że będziemy bronić telewizji i nie oddamy jej - powtarzali wszyscy.

Wczoraj tematem zajęła się gorzowska Rada Miasta. Było gorąco, pojawiły się nawet groźby oderwania się Gorzowa od woj. lubuskiego. - Jeśli ma być województwo lubuskie, to TVP ma być w Gorzowie. A jeśli nie, to jeśli mamy być powiatem w woj. lubuskim, to lepiej z wyboru zostać powiatem w woj. zachodniopomorskim albo wielkopolskim - grzmiał z mównicy radny Lewicy Roman Bukartyk.

Potem radni przygotowali wspólnie apel do parlamentarzystów, szefów wszystkich klubów poselskich i przewodniczącego sejmowej komisji legislacyjnej.

,,(...) Zmiana siedziby telewizji regionalnej nie ma uzasadnienia merytorycznego i byłaby wyjątkowo szkodliwa. Nie do zaakceptowania jest fakt, aby lobbing polityczny w przypadku prac nad ważną ustawą, mógł wpływać tak drastycznie na lokalizację inwestycji publicznych w naszym regionie bez debaty publicznej, uzasadnienia i ważnych powodów.

Wzywamy inicjatorów nowego ładu medialnego do wycofania się z błędnych zapisów w projekcie ustawy, których skutkiem byłoby przeniesienie z dnia na dzień ważnej instytucji publicznej z jednego miasta do drugiego, nie licząc się z dorobkiem tej instytucji, oceną jej działalności, czy zaawansowaniem prac rozwojowych oraz dotychczasowymi zapisami ustawowymi (...)''.

Spór wokół siedziby regionalnej TVP wywołał burzę na naszym forum na stronie www.gazetalubuska.pl. Miro napisał: - Chciałbym uprzejmie przypomnieć radnym Gorzowa, że na tzw. południu naszego (!) województwa żyje ponad 60 proc. mieszkańców. TVP Gorzów nawet w tak drobnej sprawie jak położenia miasta Gorzów manipuluje. Położenie na mapce województwa (w czołówce programu TVP Gorzów) jest przesunięte o kilkanaście kilometrów na południe (w skali rzeczywistej), aby pokazać, że Gorzów nie leży na peryferiach województwa (...). Dlatego siedziba TVP powinna mieścić się w Zielonej Górze. To zapewni równowagę.

Seba Gorzów odbijał piłeczkę: - Ciekawe jak zareagowaliby radni Zielonej Góry, gdyby jutro dowiedzieli się, że spółka radiowa idzie do Gorzowa, bo tu urzęduje wojewoda. Tak jak w Bydgoszczy. Zakładam ze ich święte oburzenie byłoby takie same jak gorzowskich radnych, a argumenty analogiczne. Gorzów przecież nic nie zabiera ZG tylko chce, żeby było jak jest.
Do tych, co wypędzają Gorzów z lubuskiego: Czy się komuś podoba czy nie Gorzów jest największym miastem w regionie, bez niego województwo traci rację bytu, nie łudźcie się, że pozostawiono by je, gdyby nie było w nim Gorzowa. Oba miasta by na tym straciły, bo oba byłyby powiatami.
Do tych co twierdzą że w TVP pokazuje się tylko wiadomości z Gorzowa. U nas narzeka się, ze w TV niewiele jest informacji z miasta, bo tylko Zieloną się pokazuje, ciekawe jak miejsce zamieszkania zmienia optykę, prawda?

I po zadymie

Dziś rano spór został ostatecznie zakończony. W projekcie ustawy medialnej siedzibą lokalnej TVP jest już Gorzów. To jednak nic nie zmienia - apel radnych i tak ma być rozesłany po parlamentarzystach i innych adresatach.