Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odeszła Aza. Suczka, której historia was wzruszyła (zdjęcia)

Renata Skrzypniak-Młynarczyk Fundacja na rzecz zwierząt Altamira 534 837 967
Aza ostatnie dni życia spędziła w ciepłym mieszkaniu i na miękkim posłaniu...
Aza ostatnie dni życia spędziła w ciepłym mieszkaniu i na miękkim posłaniu... Archiwum fundacji Altamira
Aza w lepszym świecie żyła jeszcze miesiąc. Raczej wątpliwe, by ten miesiąc zrekompensował jej te kilkanaście lat niedoli.

Ostatnie dni suczki Azy

Suczka wcześniej żyła o głodzie i chłodzie, w brudzie, w smutku bólu i chorobie. W niewoli na małym skrawku i bez podstawowych pięciu swobód, które się zwierzęciu należą z ustawy: wolności od głodu pragnienia i niedożywienia, wolności od niewygód i dyskomfortu, wolności od bólu urazów i chorób, wolności od strachu i stresu i wolności wyrażania normalnych zachowań dla danego gatunku.

Lata zaniedbań zrobiły swoje. Aza była już bardzo chora. Nie udzielono jej pomocy. Jak wzięliśmy ją pod swą opiekę, było już za późno. Miesiąc to rzeczywiście mało, ale zapewniamy, że w tym czasie zaznała ciepła, miłości, zainteresowania ze strony człowieka, dobrej karmy i spokojnego snu. Odeszła w ciepłym mieszkaniu, na miękkim posłaniu, wśród przyjaznych ludzi, w ciszy i spokoju. Ostatnim spojrzeniem i cichym warknięciem dała znać, że życie mimo wszystko miało dla niej wartość, nieporównywalną z niczym innym.

Aza, zanim została zabrana przez członkinie fundacji Altamira, żyła w jednej z miejscowości w okolicach Gorzowa, na krótkim łańcuchu. Miała zanik mięśni z powodu zagłodzenia i braku ruchu. Była już bardzo chora.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska