Przynajmniej od dziewięciu lat wał powodziowy na wysokości Strumienna, Retna, Sarbi, Czarnowa, Wężysk, Chlebowa, Łomów i Kosarzyna obniżał się. Mieszkańcy tych wsi z niepokojem spoglądali na rosnący poziom wody w Odrze.
Stała degradacja
Za każdym razem drżeli o swój los. Wszak doskonale mają w pamięci dramatyczne wydarzenia z 1997 roku, kiedy wielka woda zalała ich domostwa. Co jakiś czas zgłaszali problem samorządowcom. Także ostatnio.
- Bobry i ciągniki doprowadzają do degradacji wału w północnej części gminy. Zgłaszamy ten problem. Sprawa wciąż leży. Musimy zacząć działać. Żeby później, w razie nieszczęścia, nie mieć do siebie pretensji - apelował na niedawnej sesji gminnej rady Jan Konstanty.
Radosna informacja
Jak się dowiedzieliśmy te apele i starania ludzi zostaną wynagrodzone. Jest już przygotowana decyzja w sprawie lokalizacji budowy nowego wału. - To radosna informacja - cieszy się sołtys Chlebowa Henryk Giergasz, który kilka dni temu otrzymał z urzędu gminy pismo potwierdzające plany inwestycji - Przez ostatnie lata działalność bobrów zrobiła swoje.
W wale zwierzęta porobiły noclegownie. Gdy był wysoki poziom robiły się przesionki. Woda podmywała wał.
W ten sposób przez kilka lat jego poziom centymetr po centymetrze opadał. Miejscami nawet do półtora metra. - A to już jest bardzo dużo. Wał obniżył się szczególnie w miejscach położonych daleko od drogi. Tam, gdzie bobry mogły spokojnie żyć i gdzie było ich więcej. Nowa ochrona jest nam bardzo potrzebna - dodaje Giergasz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?