Dyżurny zebrał szybko podstawowe informacje, by w tym samym momencie już z drugiego telefonu wezwać pogotowie. Matce dziecka przekazał, by ciągle monitorowała oddech dziecka. Pogotowie było już w drodze. Po kilku minutach oficer dyżurny zadzwonił do zgłaszającej, by ponownie zapytać o stan dziecka. Przekazał, by nie dopuścić do tego, aby dziecko zasnęło. Dyżurny nie odkładał słuchawki, aż nie usłyszał, że przyjechało pogotowie.
Jeszcze tego samego dnia policjant zadzwonił do zgłaszającej, by zapytać o stan zdrowia dziecka. Matka przekazała, że sytuacja została opanowana.
Mł. asp. Henryk Szajrych mówi krótko: „To moja służba. Chciałem pomóc i robiłem to, co do mnie należy”.
Zobacz też: TRZECH CHULIGANÓW Z GORZOWA ZATRZYMANYCH [WIDEO, ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Zmarł muzyk polskiego pochodzenia. "Niegdyś sceniczna gwiazda, teraz sam w pokoju"
- Jesteśmy na Google News. Śledź Portal i.pl codziennie. Zaobserwuj nas!
- Tak mieszka Grażyna Szapołowska. GALERIA ZDJĘĆ. Piękny dom otoczony ogrodem