Oficjalna wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. Stały przedstawiciel RP przy ONZ prof. Krzysztof Szczerski wyjaśnia, czego się spodziewać

W środę oficjalną wizytę w Polsce złoży prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wraz z małżonką. Będzie to pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna ukraińskiego przywódcy od czasu pełnoskalowej inwazji Rosji na ten kraj, czyli od 24 lutego 2022 roku.

Prof. Krzysztof Szczerski, pytany przez portal i.pl o wagę tej wizyty, powiedział, że będzie ona bardzo ważna, ponieważ odbywać się będzie w niezwykle istotnym momencie. Trwająca ponad rok wojna przechodzi w moment, w którym pewnie rozstrzygać się będą, także na polu walki, jej losy. – Wiosna może przynieść nowe wydarzenia na froncie ukraińskim – dodał.

Stały przedstawiciel RP przy ONZ zauważył, że Polska przez ten rok spełniła swoją niezwykle istotną rolę jako linia życia dla Ukrainy, zarówno, jeśli chodzi o pomoc humanitarną, jak i pomoc wojskową, która kierowana jest z całego świata i z Polski na Ukrainę oraz jako dom gościnny dla milionów uchodźców wojennych z Ukrainy. – To pokazuje, że Ukraina i Polska przez ten przez ten ostatni rok, bardzo się do siebie zbliżyły – podkreślił.

– Prezydent Zełenski podczas każdej swojej zagranicznej podróży, odbywał spotkania z prezydentem Dudą w Polsce, więc to nie jest jego pierwsza wizyta od czasu wybuchu wojny, ale jednocześnie jest pierwszą, podczas której będzie mógł spotkać się także z Polakami i Ukraińcami mieszkającymi w naszym kraju. To pierwsza wizyta, która ma rangę oficjalną i to jest – wydaje mi się – bardzo istotne właśnie w kontekście tego, co się dzieje na froncie oraz przeszło roku niezwykle intensywnych relacji polsko-ukraińskich, a także roli, jaką dzisiaj Polsko dla Ukrainy odgrywa – powiedział.

Prof. Krzysztof Szczerski dopytywany, czego spodziewa się po tej wizycie i czy może być ona przełomowa, odpowiedział, że na pewno rozmowy między prezydentami Polski i Ukrainy będą – w związku z tym, jak wygląda sytuacja na froncie – niezwykle istotne. – Tak, jak powiedziałem wiosna może zdecydować o losach tej wojny. Niestety, ma ona potencjał do tego, żeby być wojną długotrwałą, więc przełom musi nastąpić i może nastąpić wyłącznie przy wsparciu krajów pomagających dzisiaj Ukrainie. Ważne jest to, żeby takie rozmowy prowadzić, jeśli chodzi o sytuację wojenną. Ważne jest także to, aby rozmowy dotyczyły przyszłości, czyli odbudowy Ukrainy oraz roli Polski w tym dziele. Polska dzisiaj jest linią życia dla Ukrainy i należy oczekiwać także, że będzie linią życia dla odbudowy Ukrainy w przyszłości i będziemy w tym odgrywać istotną rolę – mówił.

Zdaniem prof. Krzysztofa Szczerskiego dzisiaj przede wszystkim ważne jest to, aby nasza pomoc dla Ukrainy to nie był tylko krótkotrwały odruch serca. – To był rok budowania relacji między Polską a Ukrainą na zupełnie nowym poziomie. Na pewno znajdzie to swój wyraz zarówno w słowach prezydenta Zełenskiego, ale także w treści rozmów, które będą za zamkniętymi drzwiami między polskimi władzami i prezydentem Ukrainy. Należy się spodziewać, że to będą rozmowy strategiczne – wskazał.

Stały przedstawiciel RP przy ONZ pytany zaś o to, czy po ponad roku wojny na Ukrainie, dostrzega wśród przedstawicieli innych krajów zmęczenie tą wojną, odpowiedział, że dostrzega przede wszystkim dwa elementy. – Po pierwsze – trzeba dostrzec to, że udaje się przez ponad roku utrzymać – pomimo wielokrotnych, różnego rodzaju działań strony rosyjskiej – zdecydowaną większość krajów świata, które opowiadają się po stronie Ukrainy w tej wojnie. Jedności nie uzyskamy, bo nigdy jej nie będzie, natomiast uzyskaliśmy zdecydowaną większość państw, które stoją po stronie Ukrainy w tym konflikcie, czyli 140 i więcej państw, które w głosowaniach jasno dają temu wyraz. Po drugie – oczywistym jest, że po roku spojrzenie na wojnę się zmienia. Dzisiaj dużo większe znaczenie odgrywają dyskusje o tym, w jaki sposób wojnę zakończyć. Jak już wspomniałem, ma ona pełny potencjał do tego, żeby być wojną długotrwałą, która będzie wyniszczyła nie tylko Ukrainę, jako kraj napadnięty, ale także będzie negatywnie promieniowała na nasz region i na nasze bezpieczeństwo, ale także będzie negatywnie oddziaływać na cały świat. Wydaje się, że dzisiaj ciężar dyskusji przenosi się w kierunku poszukiwania zakończenia tej wojny. Powiedzmy sobie wprost – my także byśmy chcieli, żeby ta wojna się jak najszybciej zakończyła, ale ona musi zakończyć się sprawiedliwym pokojem. Nie może zakończyć się na warunkach takich, które dawałyby poczucie satysfakcji agresorowi, czy pozwalały agresorowi wyjść z tej wojny bez konsekwencji. Ta wojna musi zakończyć się sprawiedliwym pokojem. Tego się domagamy i tego domaga się ogromna część świata. Takiego pokoju chcielibyśmy jak najszybciej – podkreślił prof. Krzysztof Szczerski.

dś