1/6
Orła w pierwszych dniach stycznia, 8 km od Skwierzyny,...
fot. Michał Bielewicz

Orła w pierwszych dniach stycznia, 8 km od Skwierzyny, sfotografował Michał Bielewicz, ornitolog z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie. - Spotkanie z orłem przednim w zachodniej Polsce to dla mnie szok. Praktycznie cała populacja tych ptaków jest w Karpatach. Ale okazuje się, że młode orły wędrują po całym kraju i jeden zawędrował w nasze tereny - mówi.

Spotkanie z orłem jest też dużym zaskoczeniem dla nadleśnictwa Skwierzyna. - To bardzo ciekawy przypadek, bo ten gatunek występuje w górach. Mamy w naszych lasach orła bielika i kanie. Są to też ptaki chronione, ale orzeł przedni jest dużym zaskoczeniem - mówi Maciej Hałuszczak, rzecznik prasowy nadleśnictwa.

Orły przednie najczęściej występują w Europie zachodniej i południowej, głównie w Hiszpanii, we Włoszech, Rumunii i Bułgarii. Ale są też w polskich Bieszczadach, Pieninach, Beskidach i Tatrach. Cała lęgowa populacja orła przedniego w naszym kraju to około 30-35 par. Występują też w Mongolii gdzie zdarzają się przypadki wykorzystywania ich do polowań na wilki. - Orły są specjalnie układane przez ludzi. Dwa, trzy orły potrafią skutecznie zaatakować wilka - dodaje Michał Bielewicz. Cechą charakterystyczną tego gatunku jest widoczna na karku rdzawo-złotawa plama. Orzeł przedni jest drugim co do wielkości ptakiem drapieżnym w Polsce. Większym od niego jest tylko orzeł bielik, choć bielik nie należy do grupy orłów właściwych i bliżej mu jest do jastrzębia.

Orły przednie są drapieżnikami i głównie polują na małe ssaki, np. młode lisy i jenoty, ale też ptaki, w tym drapieżne. Ptaki łączą się w pary na całe życie i jeśli zajmują jakiś teren, to bytują na nim już zawsze. Gniazdo budują na jodle, może ono ważyć ponad tonę i mieć nawet 2 m.

Samica składa 2-3 jaja raz w roku, przy czym najczęściej tylko jedno pisklę przeżywa. A to dlatego, że u tych zwierząt występuje takie zjawisko kainizmu. Młode wykluwają się asynchronicznie i pisklę, które wykluwa się drugie, po 5-6 dniach, jest zabijane i zjadane przez starsze rodzeństwo. - Jest to mechanizm selekcji naturalnej. Ten drugi pisklak jest jakby takim zabezpieczeniem dla tego pierwszego. Przeżywa osobnik najsilniejszy, który ma największe szanse przeżycia. Ale są wyjątki, bo gdy rodzice są w stanie złowić dużą ilość pokarmu, to udaje się ocalić dwa pisklaki - dodaje Michał Bielewicz. Młode opuszczają gniazdo na przełomie lipca i sierpnia. W terytorium lęgowym przebywają pod opieką rodziców niekiedy aż do późnej jesieni.

Ochronę tego gatunku sankcjonuje prawo Unii Europejskiej w formie Dyrektywy ptasiej.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

2/6
Orła w pierwszych dniach stycznia, 8 km od Skwierzyny,...
fot. Michał Bielewicz

Orła w pierwszych dniach stycznia, 8 km od Skwierzyny, sfotografował Michał Bielewicz, ornitolog z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie. - Spotkanie z orłem przednim w zachodniej Polsce to dla mnie szok. Praktycznie cała populacja tych ptaków jest w Karpatach. Ale okazuje się, że młode orły wędrują po całym kraju i jeden zawędrował w nasze tereny - mówi.

Spotkanie z orłem jest też dużym zaskoczeniem dla nadleśnictwa Skwierzyna. - To bardzo ciekawy przypadek, bo ten gatunek występuje w górach. Mamy w naszych lasach orła bielika i kanie. Są to też ptaki chronione, ale orzeł przedni jest dużym zaskoczeniem - mówi Maciej Hałuszczak, rzecznik prasowy nadleśnictwa.

Orły przednie najczęściej występują w Europie zachodniej i południowej, głównie w Hiszpanii, we Włoszech, Rumunii i Bułgarii. Ale są też w polskich Bieszczadach, Pieninach, Beskidach i Tatrach. Cała lęgowa populacja orła przedniego w naszym kraju to około 30-35 par. Występują też w Mongolii gdzie zdarzają się przypadki wykorzystywania ich do polowań na wilki. - Orły są specjalnie układane przez ludzi. Dwa, trzy orły potrafią skutecznie zaatakować wilka - dodaje Michał Bielewicz. Cechą charakterystyczną tego gatunku jest widoczna na karku rdzawo-złotawa plama. Orzeł przedni jest drugim co do wielkości ptakiem drapieżnym w Polsce. Większym od niego jest tylko orzeł bielik, choć bielik nie należy do grupy orłów właściwych i bliżej mu jest do jastrzębia.

Orły przednie są drapieżnikami i głównie polują na małe ssaki, np. młode lisy i jenoty, ale też ptaki, w tym drapieżne. Ptaki łączą się w pary na całe życie i jeśli zajmują jakiś teren, to bytują na nim już zawsze. Gniazdo budują na jodle, może ono ważyć ponad tonę i mieć nawet 2 m.

Samica składa 2-3 jaja raz w roku, przy czym najczęściej tylko jedno pisklę przeżywa. A to dlatego, że u tych zwierząt występuje takie zjawisko kainizmu. Młode wykluwają się asynchronicznie i pisklę, które wykluwa się drugie, po 5-6 dniach, jest zabijane i zjadane przez starsze rodzeństwo. - Jest to mechanizm selekcji naturalnej. Ten drugi pisklak jest jakby takim zabezpieczeniem dla tego pierwszego. Przeżywa osobnik najsilniejszy, który ma największe szanse przeżycia. Ale są wyjątki, bo gdy rodzice są w stanie złowić dużą ilość pokarmu, to udaje się ocalić dwa pisklaki - dodaje Michał Bielewicz. Młode opuszczają gniazdo na przełomie lipca i sierpnia. W terytorium lęgowym przebywają pod opieką rodziców niekiedy aż do późnej jesieni.

Ochronę tego gatunku sankcjonuje prawo Unii Europejskiej w formie Dyrektywy ptasiej.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

3/6
Orła w pierwszych dniach stycznia, 8 km od Skwierzyny,...
fot. Michał Bielewicz

Orła w pierwszych dniach stycznia, 8 km od Skwierzyny, sfotografował Michał Bielewicz, ornitolog z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie. - Spotkanie z orłem przednim w zachodniej Polsce to dla mnie szok. Praktycznie cała populacja tych ptaków jest w Karpatach. Ale okazuje się, że młode orły wędrują po całym kraju i jeden zawędrował w nasze tereny - mówi.

Spotkanie z orłem jest też dużym zaskoczeniem dla nadleśnictwa Skwierzyna. - To bardzo ciekawy przypadek, bo ten gatunek występuje w górach. Mamy w naszych lasach orła bielika i kanie. Są to też ptaki chronione, ale orzeł przedni jest dużym zaskoczeniem - mówi Maciej Hałuszczak, rzecznik prasowy nadleśnictwa.

Orły przednie najczęściej występują w Europie zachodniej i południowej, głównie w Hiszpanii, we Włoszech, Rumunii i Bułgarii. Ale są też w polskich Bieszczadach, Pieninach, Beskidach i Tatrach. Cała lęgowa populacja orła przedniego w naszym kraju to około 30-35 par. Występują też w Mongolii gdzie zdarzają się przypadki wykorzystywania ich do polowań na wilki. - Orły są specjalnie układane przez ludzi. Dwa, trzy orły potrafią skutecznie zaatakować wilka - dodaje Michał Bielewicz. Cechą charakterystyczną tego gatunku jest widoczna na karku rdzawo-złotawa plama. Orzeł przedni jest drugim co do wielkości ptakiem drapieżnym w Polsce. Większym od niego jest tylko orzeł bielik, choć bielik nie należy do grupy orłów właściwych i bliżej mu jest do jastrzębia.

Orły przednie są drapieżnikami i głównie polują na małe ssaki, np. młode lisy i jenoty, ale też ptaki, w tym drapieżne. Ptaki łączą się w pary na całe życie i jeśli zajmują jakiś teren, to bytują na nim już zawsze. Gniazdo budują na jodle, może ono ważyć ponad tonę i mieć nawet 2 m.

Samica składa 2-3 jaja raz w roku, przy czym najczęściej tylko jedno pisklę przeżywa. A to dlatego, że u tych zwierząt występuje takie zjawisko kainizmu. Młode wykluwają się asynchronicznie i pisklę, które wykluwa się drugie, po 5-6 dniach, jest zabijane i zjadane przez starsze rodzeństwo. - Jest to mechanizm selekcji naturalnej. Ten drugi pisklak jest jakby takim zabezpieczeniem dla tego pierwszego. Przeżywa osobnik najsilniejszy, który ma największe szanse przeżycia. Ale są wyjątki, bo gdy rodzice są w stanie złowić dużą ilość pokarmu, to udaje się ocalić dwa pisklaki - dodaje Michał Bielewicz. Młode opuszczają gniazdo na przełomie lipca i sierpnia. W terytorium lęgowym przebywają pod opieką rodziców niekiedy aż do późnej jesieni.

Ochronę tego gatunku sankcjonuje prawo Unii Europejskiej w formie Dyrektywy ptasiej.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

4/6
Orła w pierwszych dniach stycznia, 8 km od Skwierzyny,...
fot. Michał Bielewicz

Orła w pierwszych dniach stycznia, 8 km od Skwierzyny, sfotografował Michał Bielewicz, ornitolog z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie. - Spotkanie z orłem przednim w zachodniej Polsce to dla mnie szok. Praktycznie cała populacja tych ptaków jest w Karpatach. Ale okazuje się, że młode orły wędrują po całym kraju i jeden zawędrował w nasze tereny - mówi.

Spotkanie z orłem jest też dużym zaskoczeniem dla nadleśnictwa Skwierzyna. - To bardzo ciekawy przypadek, bo ten gatunek występuje w górach. Mamy w naszych lasach orła bielika i kanie. Są to też ptaki chronione, ale orzeł przedni jest dużym zaskoczeniem - mówi Maciej Hałuszczak, rzecznik prasowy nadleśnictwa.

Orły przednie najczęściej występują w Europie zachodniej i południowej, głównie w Hiszpanii, we Włoszech, Rumunii i Bułgarii. Ale są też w polskich Bieszczadach, Pieninach, Beskidach i Tatrach. Cała lęgowa populacja orła przedniego w naszym kraju to około 30-35 par. Występują też w Mongolii gdzie zdarzają się przypadki wykorzystywania ich do polowań na wilki. - Orły są specjalnie układane przez ludzi. Dwa, trzy orły potrafią skutecznie zaatakować wilka - dodaje Michał Bielewicz. Cechą charakterystyczną tego gatunku jest widoczna na karku rdzawo-złotawa plama. Orzeł przedni jest drugim co do wielkości ptakiem drapieżnym w Polsce. Większym od niego jest tylko orzeł bielik, choć bielik nie należy do grupy orłów właściwych i bliżej mu jest do jastrzębia.

Orły przednie są drapieżnikami i głównie polują na małe ssaki, np. młode lisy i jenoty, ale też ptaki, w tym drapieżne. Ptaki łączą się w pary na całe życie i jeśli zajmują jakiś teren, to bytują na nim już zawsze. Gniazdo budują na jodle, może ono ważyć ponad tonę i mieć nawet 2 m.

Samica składa 2-3 jaja raz w roku, przy czym najczęściej tylko jedno pisklę przeżywa. A to dlatego, że u tych zwierząt występuje takie zjawisko kainizmu. Młode wykluwają się asynchronicznie i pisklę, które wykluwa się drugie, po 5-6 dniach, jest zabijane i zjadane przez starsze rodzeństwo. - Jest to mechanizm selekcji naturalnej. Ten drugi pisklak jest jakby takim zabezpieczeniem dla tego pierwszego. Przeżywa osobnik najsilniejszy, który ma największe szanse przeżycia. Ale są wyjątki, bo gdy rodzice są w stanie złowić dużą ilość pokarmu, to udaje się ocalić dwa pisklaki - dodaje Michał Bielewicz. Młode opuszczają gniazdo na przełomie lipca i sierpnia. W terytorium lęgowym przebywają pod opieką rodziców niekiedy aż do późnej jesieni.

Ochronę tego gatunku sankcjonuje prawo Unii Europejskiej w formie Dyrektywy ptasiej.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

French nie musi być nudny! Ten majówkowy na pewno przypadnie ci do gustu

French nie musi być nudny! Ten majówkowy na pewno przypadnie ci do gustu

Tak się urządził Tomasz Wygoda. Tak pięknie mieszka juror „Tańca z gwiazdami”

Tak się urządził Tomasz Wygoda. Tak pięknie mieszka juror „Tańca z gwiazdami”

Zobacz również

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Ryk silników i wspólna modlitwa. Lubuscy motocykliści rozpoczną sezon pielgrzymką

Ryk silników i wspólna modlitwa. Lubuscy motocykliści rozpoczną sezon pielgrzymką