Okładkę łatwo się zmienia

Nie mam pojęci,a co z niej wyniknie. Podobnie jak wcześniej, w 1999 r., mało kto miał pojęcie, co wyniknie z gimnazjów. To one były potem uznawane za „siedlisko zła”. Dziś jednak większość ekspertów jest zgodna: nauczyciele poradzili sobie z młodzieżą, uporządkowali gimnazja, a to „zło” schodzi do podstawówek. Przemoc, uzależnienie od gier komputerowych i nie tylko – to staje się specjalnością szósto-, piąto-, a nawet czwartoklasistów. A podstawówek chyba zlikwidować się nie da?

Wiele zależy jednak nie od szyldów szkół, a od programów nauczania. A np. Danuta Konatkiewicz, nauczycielka z Zielonej Góry, widzi to tak: Do matematyki do klasy VII zmieniono tylko okładkę podręcznika dla gimnazjum do klasy I, dodając treści z II i II klasy. Bo trzeba skumulować treści z dwóch lat. To by było na tyle.