Strażacy z Sulęcina we wtorek zostali wezwani do kraksy, do której we wtorek doszło na autostradzie A2.
Opel dachował na autostradzie we wtorek. Auto zatrzymało się na pasie awaryjnym. Jechała nim jedna osoba. Kierowca wyszedł z auta o własnych siłach. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, najpierw odłączyli akumulator w rozbitym samochodzie, a później postawili auto z powrotem na kołach.