Kierujący oplem przed godz. 7.00 jechał “trasą śmierci”. Jechał razem z rodzinę nad morze. Na tzw. górce świdnickiej auto nagle ostro zjechało z drogi i wypadło na pobocze. Do groźnie wyglądającego zdarzenia zostały wezwane służby ratunkowe. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jak się okazało kierowca opla zasnął podczas jazdy.
Do tragicznego wypadku na tej trasie doszło w niedzielę, 1 lipca:
Zobacz też wideo: POTRĄCENIE ROWERZYSTY W ZIELONEJ GÓRZE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?