Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskar chce żyć i bawić się jak inne dzieci. Niestety, jego operacja została odwołana

Aleksandra Gajewska-Ruc, [email protected]
Pani Marcelina od lat czeka na operację, która poprawiłaby sprawność Oskara i zatrzymała postępujący niedowład nóg
Pani Marcelina od lat czeka na operację, która poprawiłaby sprawność Oskara i zatrzymała postępujący niedowład nóg Aleksandra Gajewska-Ruc
Marzenia Oskara różnią się od pragnień innych dzieci. Chłopiec chciałby pograć w piłkę, zapisać się na karate i w końcu samodzielnie, bez pomocy mamy, wyjść pobawić się na podwórku.

- Oskarek urodził się jako wcześniak, z porażeniem mózgowym. Lekarze nie dawali mu zbyt wielkich szans na przeżycie, później wróżyli mu życie "rośliny". Nie poddaliśmy się. Ani on, ani ja. Każdego dnia walczymy, żeby było lepiej. Dzięki temu syn chodzi do szkoły razem z innymi dziećmi, choć się od nich różni, wcale nie jest gorszy - mówi Marcelina Gazdyszyn, która samotnie wychowuje Oskara i jego siostrę.

Pani Marcelina od lat czeka na operację, która poprawiłaby sprawność Oskara i zatrzymała postępujący niedowład nóg. - Nie marzę o niczym innym. Operacja miała odbyć się w lipcu tego roku, jednak została odwołana. Po raz kolejny odebrano nam nadzieję na lepsze życie dla Oskara - mówi rozżalona matka.

Cały tekst przeczytasz w czwartkowym wydaniu “Gazecie Lubuskiej".

Wszystkie informacje o Winobraniu 2015:**

Winobranie 2015 - program, koncerty, zdjęcia, wideo

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska