Osobowa ciężarówka

Postulat objęcia firmowych samochodów osobowych podobnymi zasadami, jakie stosuje się wobec ciężarówek zgłaszają też sprzedawcy aut. Widzą w tym szansę na zwiększenie sprzedaży.
- W całej Unii Europejskiej przedsiębiorcy mogą odliczać sobie VAT - powiedział nam jeden z dilerów - niezależnie od tego czy kupili pojazd osobowy, czy ciężarowy. Jedyny warunek to ten, by pojazd był używany do celów służbowych.
Postulat objęcia aut osobowych podobnymi ,,przywilejami, jakie mają ciężarowe, stał się głośniejszy kiedy w styczniu br. weszły w życie przepisy ograniczające tzw. przeróbki. Przypomnijmy, że wcześniej można było kupić dowolne auto i - po założeniu tzw. kratki - zarejestrować je jako pojazd ciężarowy. Z wszystkimi tego konsekwencjami. W rezultacie nierzadko możemy spotkać na drodze seicento czy matiza używane jako ciężarówki!
Natomiast od stycznia br. przedsiębiorca może odliczyć VAT jedynie wówczas, gdy zakupione auto ma odpowiednią, ciężarową, homologację. Homologacje wydaje - na wniosek producenta lub importera - Ministerstwo Transportu. Przepis ten uniemożliwia wspomniane wyżej przeróbki. Czy to oznacza, że zniknęły już ciężarowe matizy czy seicento
- Mamy matizy, które mają homologację dla pojazdów ciężarowych - słyszymy w jednym z salonów Daewoo. - Jednak możemy o nich mówić jako o prawie ciężarówkach. Zabierają bowiem około 500 kg ładunku i jedynie dwie osoby. Producent stworzył bowiem ciężarówkę poprzez wyrzucenie tylnej kanapy i wzmocnienie zawieszenia. Natomiast wcześniej jako pojazdy ciężarowe można było rejestrować auta osobowe, w których dodatkowo zainstalowano jedynie siatkę czy kratę.
- Oferujemy seicento, jak też punto w wersji van - mówi sprzedawca w zielonogórskim Autopolu. - Od pojazdów osobowych różnią się tym, że mogą nimi podróżować tylko dwie osoby plus ponad 500 kg bagażu. Możliwość podróżowania czterem osobom z bagażem zapewnia marea, która ma fabryczną homologację ciężarową.
Podobnie jest z volkswagenami. Mniejsze polo ciężarowe jest przeznaczone dla dwóch osób plus ładunek powyżej 500 kg, natomiast ciężarowy passat variant zabiera cztery osoby plus spory (grubo powyżej 500 kg) ładunek.
Wydaje się, że nowe regulacje wyeliminowały tylko symboliczne przeróbki aut osobowych. Ale przecież takie manewry byłyby zbędne, gdyby pojazdy osobowe były traktowane na równi z innymi. Matiza czy seicento, nawet o ładowności 505 kg, trudno uważać za pojazd ciężarowy.
- Na razie nie przewidujemy żadnych zmian w zasadach odpisywania podatku VAT od zakupionych samochodów - powiedziano nam w biurze prasowym Ministerstwa Finansów. - Rozporządzenie ma dopiero kilka tygodni, trzeba czasu, by zobaczyć jak funkcjonuje. A wnioski przedsiębiorców Rocznie dostajemy ich tysiące.