Oszustwo "na sprzedającego". Kolejna osoba straciła swoje pieniądze
Mężczyzna wystawił na portalu internetowym towar do sprzedaży. Na jego ogłoszenie odpowiedział, jak się później okazało oszust.
Za pośrednictwem komunikatora tekstowego, na telefon komórkowy wysłał wiadomość z zapytaniem, czy ogłoszenie jest aktualne. W kolejnej, że zapłacił za towar i prosi o wysyłkę. W wiadomości załączony był link do strony, za pomocą której sprzedający miał odebrać rzekomo przelane pieniądze. Po kliknięciu w link otworzyła się strona, na której widniało logo jednego z banków.
Pokrzywdzony wpisał tam dane swojej karty bankowej oraz wcisnął przycisk ,,odbierz przelew". Pieniądze jednak nie wpłynęły na jego konto, a kontakt z kupującym się urwał, co więcej okazało się, że stracił on ponad tysiąc złotych...
91-latka z Drezdenka myślała, że to pracownicy wodociągów. Oszuści zabrali jej z domu gotówkę i rodzinną biżuterię
Fałszywi pracownicy wodociągów zabrali gotówkę i rodzinną biżuterię z domu 91-latki. Weszli do niego jako... pracownicy wodociągów.
- Fałszywi pracownicy wodociągów dokonali kradzieży pieniędzy w kwocie około 1 500 złotych oraz rodzinnej biżuterii, która dla okradzionej 91-latki miała ogromną wartość sentymentalną - informuje młodszy aspirant Tomasz Bartos, z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.
Dostałeś SMS-a o kwarantannie domowej? Uważaj! To może być oszustwo
Fałszywe SMS-y o skierowaniu na kwarantannę domową trafiają do Polaków.
Tym razem oszuści wysyłają do ofiar SMS-a z informacją o skierowaniu na kwarantannę domową. Jego treść wygląda następująco:
"Zostałeś wytypowany do kwarantanny domowej. Pobierz aplikacje, aby sprawdzić następną wizytę policji".
Jeśli dasz się nabrać i klikniesz link zawarty w SMS-ie, zostaniesz przekierowany na stronę, która do złudzenia przypomina sklep Google Play.
Na ekranie widzimy prawdziwą aplikację Kwarantanna Domowa, ale klikając link pobierzemy podstawioną przez oszustów aplikację, która może ogołocić z pieniędzy rachunek bankowy.
WIDEO: Tak działają oszuści. Lubuska policja ostrzega!
Kłódka na aucie? Policja ostrzega! Nowy sposób oszustów
W ostatnim czasie, użytkownicy pojazdów, parkujący zwłaszcza na terenie galerii handlowych, po wyjściu ze sklepu, ze zdziwieniem zauważali na klamkach umocowane kłódki, którym towarzyszył krótki list.
Pomysłodawca tego procederu oferuje pomoc w zdjęciu wątpliwej ozdoby, jednak za podanie kodu/szyfru oczekuje zapłaty kilkuset złotych.
Policjanci ostrzegają: "Jest to kolejny sposób na wyłudzenie naszych pieniędzy".