Policja zgłoszenie otrzymała 8 maja br. Według poszkodowanej, miała ona zostać zaatakowana w trakcie postoju samochodem. Napastnik nagle otworzył drzwi auta i zadał jej cios pięścią, straciła wtedy przytomność. Kiedy doszła już do siebie stwierdziła, że brakuje 1.400 zł. Pieniądze należały do firmy, w której pracuje.
Policjanci Wydziału Kryminalnego od początku wątpili w tę wersję wydarzeń, jednak dokładnie całe zdarzenie sprawdzili. Okazało się, że kobieta wymyśliła napad, ponieważ firmowe pieniądze wydała. Zdarzenie to nie miało miejsca, a kobieta odwołała swoje zeznania.
Teraz, za złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie, grozi jej kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?