To znakomita okazja do podziwiania dzieła lądolodu, czyli pamiątki po zlodowaceniach. Najważniejszym elementem krajobrazu jest szeroka pradolina, którą wyrzeźbiły wody topniejącego lodowca. Ma ona szerokość do 10 km, płaskie i często zabagnione dno. Przez wieki były to tereny niedostępne, bagna. Dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku zaczęto je meliorować i przekształcać w użytki rolne.
Właśnie woda jest mocną stroną okolic Wolsztyna. Największą rzeką jest oczywiście Obra, która wypływa koło Koźmina, a uchodzi po 254 km koło Skwierzyny. My jednak zachęcamy do wędrówki wzdłuż rzeki o nazwie - Dojca.
Co możemy napotkać wędrując wzdłuż Dojcy? Którędy wędrować? Skąd wzięły się rzeźby na konarach dębu? Co zrobić, żeby móc zwiedzić Wyspę Konwaliową? Odpowiedzi na te między innymi pytania znajdziesz w kolejnym odcinku naszego wakacyjnego cyklu "Tajemnicze i niezwykłe miejsca w naszych lasach", który znajdziesz w "GL" w środę, 1 września.
Dostaniesz też od nas mapę nadleśnictwa Wolsztyn, która z pewnością przyda się przy okazji jesiennych wędrówek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?