Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamiątki zlodowaceń, czyli podróż Doliną Dojcy

Redakcja
Kielisznik zaroślowy występuje w prawie całej Europie. Wykorzystywany jest w medycynie ludowej jako silnie przeczyszczający.
Kielisznik zaroślowy występuje w prawie całej Europie. Wykorzystywany jest w medycynie ludowej jako silnie przeczyszczający.
Ścieżką przyrodniczo leśną "Bagno Chorzemińskie" już wędrowaliśmy. Dziś postaramy się poznać uroki niewielkiej, krętej rzeczki Dojcy.

To znakomita okazja do podziwiania dzieła lądolodu, czyli pamiątki po zlodowaceniach. Najważniejszym elementem krajobrazu jest szeroka pradolina, którą wyrzeźbiły wody topniejącego lodowca. Ma ona szerokość do 10 km, płaskie i często zabagnione dno. Przez wieki były to tereny niedostępne, bagna. Dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku zaczęto je meliorować i przekształcać w użytki rolne.
Właśnie woda jest mocną stroną okolic Wolsztyna. Największą rzeką jest oczywiście Obra, która wypływa koło Koźmina, a uchodzi po 254 km koło Skwierzyny. My jednak zachęcamy do wędrówki wzdłuż rzeki o nazwie - Dojca.

Co możemy napotkać wędrując wzdłuż Dojcy? Którędy wędrować? Skąd wzięły się rzeźby na konarach dębu? Co zrobić, żeby móc zwiedzić Wyspę Konwaliową? Odpowiedzi na te między innymi pytania znajdziesz w kolejnym odcinku naszego wakacyjnego cyklu "Tajemnicze i niezwykłe miejsca w naszych lasach", który znajdziesz w "GL" w środę, 1 września.
Dostaniesz też od nas mapę nadleśnictwa Wolsztyn, która z pewnością przyda się przy okazji jesiennych wędrówek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska