Podczas drugiej wojny światowej niemieccy żołnierze używali pancerfaustów do niszczenia wrogich pojazdów. Doskonale zachowany egzemplarz tej groźnej broni odkopał w swoim ogródku mieszkaniec Kurska pod Międzyrzeczem. Znalezisko zabezpieczyli policyjni pirotechnicy, którzy wezwali saperów z Krosna Odrzańskiego. Wojskowi wywieźli pancerfausta na poligon i tam go zdetonowali.
- Od zakończenia wojny minęło już 66 lat, ale wciąż odnajdywane są niewypały i niewybuchy z tego okresu. I nadal są groźne. Dlatego jeśli się na nie natkniemy podczas spaceru w lesie, grzybobrania, czy prac polowych, w żadnym wypadku nie powinniśmy ich dotykać. Należy niezwłocznie powiadomić o znalezisku policję - zaznacza st. sierż. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?