Temat stał się głośny, bo okazało się, że samorząd województwa wyżej wycenił pełnosprawnych od niepełnosprawnych sportowców. Ci pierwsi otrzymali 10 tys. zł., paraolimpijczycy o połowę mniej. Sprawa zbulwersowała środowisko sportowe i nie tylko. Przebywający na terenie województwa lubuskiego wicepremier Piotr Gliński decyzje władz województwa określił mianem „średniowiecznych”. Na łamach Gazety Lubuskiej zapowiedział również, że jeżeli politycy rządzącej regionem koalicji PO-PSL-SLD nie wyrównają stypendiów, sam dołoży brakujące środki z budżetu ministerstwa. Groźba poskutkowała. Urząd opublikował komunikat, w którym tłumaczy, że decyzję o zmianach w budżecie musi podjąć sejmik i dlatego sprawa wróci na wrześniową sesję. Temat komentowali podczas konferencji prasowej radni Samorządowego Lubuskiego, domagając się, by środki zostały przekazane sportowcom jeszcze przed paraolimpiadą. Zarząd ponownie się ugiął. - Zrozumienie i przyznanie się do błędu jest rzeczą ludzką. Słowo PRZEPRASZAM (pisownia oryginalna) musiało dzisiaj wybrzmieć - informuje na swoim profilu w mediach społecznościowych Porycki - Paraolimpijczycy ze Startu Gorzów, Startu Zielona Góra i UKS „Dziesiątka” Nowa Sól, decyzją Zarządu otrzymali wyrównanie nagród za uzyskane kwalifikacje paraolimpijskie.
Na Igrzyskach Paraolimpijskich województwo reprezentować będzie aż 17 sportowców. Co piąty paraolimpijczyk pochodzi z Lubuskiego.
WIDEO: Szesnastolatek mimo niepełnosprawności zachwyca umiejętnościami gimnastycznymi i marzy o złocie igrzysk paraolimpijskich w... skoku wzwyż
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?