"PePe" walczył w każdym wyścigu, jechał niezwykle widowiskowo. Choć wydawało się, że mecz z Wybrzeżem będzie tylko formalnością i zielonogórzanie zniszczą rywala, to jednak wcale tak nie było. Goście postawili naprawdę twarde warunki i głównie dzięki znakomitej postawie Protasiewicza udało się wygrać.
Czytaj więcej we wtorkowym papierowym wydaniu ,,GL"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?