To nie była pierwsza wizyta lidera Nowoczesnej w Nowej Soli. Ryszard Petru zapewne zna miasto nieco lepiej niż inne, ze względu na prezydenta Wadima Tyszkiewicza, który był jednym z tych, którzy Nowoczesną, jeszcze jako stowarzyszenie, tworzyli.
Wizyta Petru miała też zadać kłam twierdzeniu Beaty Szydło, która w lipcu ubiegłego roku mówiła o Polsce w ruinie, stojąc na tle ruin nowosolskiej fabryki nici. - Jestem pod wrażeniem tego, co wydarzyło się tu w ciągu ostatnich lat - mówił lider Nowoczesnej odnosząc się do stylu rządzenia Tyszkiewicza.
Zobacz też: Ryszard Petru wzywa Polaków do wyjścia na ulicę
Sala w Nadodrzańskim Dworze, gdzie zorganizowano spotkanie dla mieszkańców, wypełniła się do ostatniego wolnego miejsca. Posłuchać tego, co ma do powiedzenia lider Nowoczesnej przyszło ponad 150 osób. - W poprzednich wyborach nie głosowałem na Nowoczesną. Teraz chcę usłyszeć program i wyciągnąć z tego wnioski - mówił Zygmunt Wołoszczyk. Nie da się ukryć, że sporo osób zainteresowało się Nowoczesną właśnie przez zaangażowanie Tyszkiewicza. - Mam zaufanie do jego decyzji - mówiła Teresa Wilk, która przyznaje, że jest klasycznym przypadkiem wyborcy, który zawiódł się na PO.
Wystąpienie Petru miało na celu głównie przedstawienie programu Nowoczesnej. Ale były też luźniejsze tematy. - Z czego Niemcy są dumni? Z historii? Trochę słabo - pytał. - Z Borussi Dortmund! - dowcipkował ktoś z sali, co na moment skierowało rozmowę na temat porażki Legii w Lidze Mistrzów. Ale w pytaniu chodziło oczywiście o gospodarkę. - Żeby wydać, trzeba najpierw zarobić - przekonywał polityk.
Wątków lokalnych było niewiele. - Jak jest powódź i wszyscy razem kładą worki z piaskiem jak w 1997, to jest lokalny patriotyzm. A nie dać komuś w gębę w tramwaju, bo mówi po niemiecku - mówił Petru.
Zobacz też: Petru: Afera reprywatyzacyjna pokazuje, że między nami i PO są fundamentalne różnice
Więcej w poniedziałkowym wydaniu „GL” na terenie powiatu nowosolskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?