Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne miejsca szpecą śmieci

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
- Lasy waszego powiatu odwiedzamy co roku. Jest pięknie, choć zdarzają się „wpadki” - mówi Ilona wojciechowska.
- Lasy waszego powiatu odwiedzamy co roku. Jest pięknie, choć zdarzają się „wpadki” - mówi Ilona wojciechowska. Aleksandra Gajewska-Ruc
Małe otoczone lasami jeziorko mogłoby uchodzić za prawdziwą lokalną perełkę...

Jeziorko otulone lasami i wzgórzami to miejsce wyjątkowe dla wielu miłośników przyrody i poszukujących spokoju spacerowiczów. Położone w okolicach Rańska, nieopodal drogi z Bobowicka do Siercza jeziorko zna wielu mieszkańców okolicy.

- Pięknie jest tam zwłaszcza jesienią, można zrobić niesamowite zdjęcia odbijającym się w tafli wody kolorowym drzewom. Latem można wypocząć tam na łonie natury unikając męczących tłumów, które spotkać można w typowo turystycznych miejscach. Tu można po prostu pospacerować, odetchnąć świeżym powietrzem, podziwiać widoki i delektować się niczym niezmąconą przyrodą - mówi jeden z naszych Czytelników.

Niestety, „zmącić” przyrodę nie jest trudno. - Co roku odwiedzam z mężem te strony. Zwiedzamy atrakcje, których w Waszym powiecie nie brakuje. Również to jeziorko było dla nas obowiązkowym punktem na mapie wakacyjnych wycieczek. Zawsze było tam tak spokojnie, cicho, ale i czysto. W tym roku czekało nas niemiłe zaskoczenie w postaci wysypujących się worków ze śmieciami, porozwalanych krzeseł. Wygląda na to, że przychodzący na ryby ludzie zostawiają po sobie sterty puszek. Przykro patrzeć na to jak niszczona jest przyroda - mówi poznanianka Ilona Wojciechowska.

Lasem otaczającym jezioro opiekuje się Nadleśnictwo Trzciel. Jak zapewnia nadleśniczy Bogdan Kowalczyk, okolice jeziorka zostały już posprzątane.- Okolica jest przez nas regularnie porządkowana, jednak trudno zapanować nad pojawiającymi się tam pomiędzy kolejnymi sprzątaniami zanieczyszczeniami. Pojemniki na śmieci znajdują się przy parkingu leśnym na początku drogi prowadzącej do jeziora, to z nich powinny korzystać osoby spędzające tam czas - mówi nadleśniczy Bogdan Kowalczyk.

Może jednak śmietniki należałoby ustawić również przy otaczającej jezioro ścieżce, a wówczas łatwiej byłoby utrzymać porządek? Zdaniem turystów, przydałyby się tu również ławeczki, gdzie można by odpocząć.

Niestety, na chwilę obecną nie ma takiej możliwości. - Według kategorii, którymi się posługujemy, nie jest to ścieżka spacerowa. Dlatego nie ma przy niej koszy na śmieci, czy ławeczek. Nie można otworzyć w tym miejscu ścieżki, ze względu na nierówności terenu. Musielibyśmy ścieżkę utwardzić, wyrównać, a to zakłóciłoby naturalny charakter tego miejsca. Poza tym, samo jeziorko leży na gruncie gminnym - mówi nadleśniczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska