Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza porażka AZS PWSZ. Serce chciało, nogi nie niosły

(paw)
HalfBrian/sxc.hu
Akademiczki z Gorzowa przegrały wczoraj pierwszy mecz w drugiej lidze. Naszym pogromcom okazał się MKS Orzeł Polkowice, który wystąpił wzmocniony zawodniczkami z pierwszego zespołu CCC. AZS PWSZ uległ 38:79 (11:24, 13:28, 7:14, 7:13).

W składzie gorzowianek były: Szajtauer 13, Trębicka i Witkowska po 5, Stelmach i K. Czarnodolska po 4 oraz Sobek 6, B. Jaworska 1, Poros, Pasternak i P. Czarnodolska po 0. Po pierwszych pięciu minutach było 6:6, po następnych 10… 42:17 dla Orła. Polkowiczanki rzuciły osiem "trójek", a my słabo broniliśmy i atakowaliśmy. Nie pomogły dwie wzięte przez trenera Roberta Pieczyraka przerwy. Było po meczu. Skąd taka różnica? Miejscowe miały w swym składzie koszykarki z ekstraklasy: Dominikę Owczarzak, Dorotę Mistygacz, Karolinę Puss i Agatę Szczepanik.

U nas z powodu drobnych urazów nie było Adriany Kopciuch i Katarzyny Jaworskiej. Szczególnie brakowało tej pierwszej, której nie udało się dobrze zastąpić na pozycji numer 1. Do tego młode gorzowianki są po ciężkim mikrocyklu treningowym, bo przez cały tydzień ćwiczyły z pierwszym zespołem. - Będzie to procentować w przyszłych meczach, ale teraz nie mieliśmy dynamiki i szybkości - podkreśla trener. Nasz szkoleniowiec nie ukrywa, że wynik nie był najważniejszy, bo jego podopieczne ćwiczyły różne warianty gry pod kątem rozgrywek młodzieżowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska