Pies stracił życie. "Zwierzę musiało cierpieć miesiącami"
Krytyka spada na sołtysa, który według opinii ludzi nie zajmował się swoimi zwierzętami. Kto jest winny śmierci zwierzęcia?
Historia zaczęła się niewinnie. Sołtys jednej z miejscowości w gm. Gubin przeprowadził się.
- Zabrał wszystkie rzeczy, ale zostawił swoje psy - opowiada jedna z mieszkanek wsi. - Zaczęłam obserwować te zwierzaki, bo nikt do nich nie przyjeżdżał. Po jakimś czasie przestały nawet szczekać, nie miały już siły.
Kobieta zawiadomiła Agnieszkę Maternik, słynną miłośniczkę zwierząt z Gubina. O fakcie został też poinformowany urząd gminy, a także policja.
Po wizycie na posesji pani Agnieszka wrzuciła zdjęcia psów sołtysa na portal społecznościowy. Ludzie byli oburzeni i wściekli. Kto jest winny śmierci zwierzęcia? Zapytaliśmy o całą sytuację w gminie.
CZYTAJ WIĘCEJ
Zobacz również: Jest projekt zmian w ustawie o ochronie zwierząt
źródło: TVN24
Osoby, które były obecne na interwencji we wsi mówią, że pies musiał cierpieć miesiącami.
Osoby, które były obecne na interwencji we wsi mówią, że pies musiał cierpieć miesiącami.
Osoby, które były obecne na interwencji we wsi mówią, że pies musiał cierpieć miesiącami.