Młodszego z kierowców patrol zatrzymał do kontroli w poniedziałek przed 14.00 w Bogdańcu. Policjanci zauważyli, że coś jest nie tak, bo kierowca nie wyglądał najlepiej... Alkomat wskazał u niego ponad 3 prom. alkoholu.
Liczyli że się uda
Choć mężczyzna był pijany jak bela, postanowił ,,załatwić'' sprawę dzięki gotówce. Maciej S. wyciągnął 500 zł i powiedział wprost, że to nagroda za puszczenie go wolno. Mundurowi odmówili i zatrzymali kierowcę.
W nocy z poniedziałku na wtorek podobną przygodę mieli policjanci w Kostrzynie. Patrol zatrzymał tam passata. Kierujący nim 32-latek wydmuchał w alkomat 1,6 promila. - Najpierw próbował przekupstwa. Zaoferował 600 zł. Gdy policjanci odmówili, zaczął ich wyzywać, robił się coraz bardziej agresywny - mówi Sławomir Konieczny z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Obaj kierowcy po wytrzeźwieniu dostaną te same zarzuty. Gdyby 23 i 32-latek nie kombinowali, najpewniej dla obu sprawa skończyłaby się odebraniem praw jazdy, grzywną i niewysokimi karami więzienia w zawieszeniu. A tak za próbę przekupienia policjantów grozi im do ośmiu lat więzienia.
Pijani i groźni
TAK DZIAŁA ALKOHOL
0,1 promila - rozproszona uwaga
0,2 promila - dłuższy czas spostrzegania
0,3 promila - drobne zaburzenia równowagi i koordynacji, gorsze spostrzeganie kształtu przedmiotu w oddali
0,5 promila - pobudliwość, gorsza koordynacja wzrokowo - ruchowa, ostrość widzenia i ocena odległości
0,8 promila - błędna ocena własnych możliwości, duże obniżenie samokontroli i koncentracji
1 do 2 promili - zaburzenia równowagi, sprawności intelektualnej i pamięci, brawura, opóźnienia czasu reakcji, wahania nastroju.
2 do 3 promili - zaburzenia mowy, senność, obniżona zdolność kontroli własnego zachowania i poruszania się.
3 do 4 promili - spadek ciśnienia krwi, obniżenie temperatury, możliwy powolny zanik funkcji oddechowych.
powyżej 4 promili - śpiączka.
W zeszłym roku policjanci zatrzymali na terenie pow. gorzowskiego 1.480 pijanych kierowców. Ale już w samym styczniu tego roku - ponad setkę!
Dlaczego prowadzący po alkoholu są niebezpieczni? Bo po prostu gorzej prowadzą samochody. Są mnie uważni, mają kłopoty z koordynacją ruchów, błędnie oceniają odległości, widzą nieostro. - Są zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu - tłumaczy S. Konieczny (co robi z nami alkohol - sprawdź w ramce).
Tymczasem wielu pijanych, zamiast położyć uszy po sobie, próbuje - jak Maciej S. i Dawid W. - przekupywać stróżów prawa. Jedni, jak niedawno 35-latek ze Sławy, proponują np. 1 tys. zł. Inni - jak kierowca przyłapany niedawno w Reczu - całą gotówkę, jaką mają, w tym 13 zł w bilionie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?