5/5
W 2002 r. pod Drezdenkiem zginął 22-latek, syn ówczesnego burmistrza (tak wyglądał jego opel po wypadku). Sprawcą był 27-latek ze Starego Kurowa, który sam ledwo uszedł z życiem. Według biegłych pędził bmw 180 km na godz., do tego był pijany. Dostał siedem lat. W trakcie ogłaszania wyroku uciekł z sądu, a w czasie procesu został nawet przyłapany przez policję, jak prowadził po alkoholu. Policja szukała go wiele miesięcy. W międzyczasie sąd okręgowy w Gorzowie złagodził mu karę do pięciu lat.