Kierowca 8 lutego br. w Zielonej Górze jechał renault megane. Został zatrzymany do kontroli. W związku dziwnym zachowaniem kierowcy funkcjonariusze uznali, że może być od pod wpływem alkoholu. W związku z tym dmuchnął w alkomat. Był pijany. Miał ponad pół promila alkoholu.
O zdarzeniu policjanci poinformowali oficera dyżurnego komendy miejskiej. Polecił im zabezpieczyć samochód kierowcy. Oczekując na drugie badanie oskarżony sugerował policjantom możliwość "innego załatwienia sprawy".
Policjanci ostrzegli go, żeby przypadkiem nie próbował popełnić kolejnego przestępstwa. Pomimo tego oskarżony chwilę później wręczył jednemu z funkcjonariuszy plik banknotów twierdząc, że to kwota 2000 zł i "aby zapomnieli o całej sprawie".
Policjant przeliczył pieniądze, a chwilę później poprosił kierowcę o wyciągnięci rąk do przodu. Gdy ten to uczynił założył mu kajdanki i poinformował, że w związku z wręczeniem łapówki zostanie zatrzymany na 48 godzin.
Oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?