Mercedes klasy S
We wtorek o 17.20 Komenda Powiatowa Policji w Strzelcach Krajeńskich od przygodnego kierowcy dostała informację, że widział pijanego za kierownicą.
Okazało się, że w Kleśnie pod Drezdenkiem kierowca luksusowego mercedesa zahaczył stojący na poboczu prywatny samochód. Po kolizji uciekł w stronę Strzelec.
Na rondzie pospychał inne auta
Pierwszy patrol usiłował go zatrzymać już w Zwierzynie, 15 km od Drezdenka. - Kierowca nie zareagował na wezwanie do zatrzymania - powiedział nam wczoraj Emilian Pal, szef powiatowej drogówki. Uciekinier wpadł jak burza do Strzelec, gdzie ominął kolejny patrol.
Na wielkiej prędkości, jak opowiadają policjanci, przejechał przez miasto wpadł na rondo w centrum. Tam nadal pędząc, zmusił inne auta do zatrzymania się albo zjechania mu z drogi.
Ruszył w kierunku Gorzowa, a dwa radiowozy za nim. - Na trasie gnał powyżej 150 km na godzinę. Zakręt w Zdroisku pokonał lewym pasem, bo wyrzuciła go siła odśrodkowa. Nie miał w tym miejscu nawet szansy dostrzec nadjeżdżające z naprzeciwka samochody - opowiada Pal.
Gdyby nie opona...
Policja nie miała szans dogonić uciekiniera, starała się tylko nie stracić go z oczu. Został zatrzymany dopiero za rondem w Różankach, po około 40 km pościgu. Policjantom w sukurs przyszła awaria. Mercedes uciekiniera złapał gumę, a opona dosłownie zerwała się z felgi.
- Zatrzymany to 39-letni mieszkaniec Gorzowa - informuje policja w Strzelcach. Nam udało się nieoficjalnie dowiedzieć, że to właściciel gorzowskiej wypożyczalni samochodów.
W chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu dostał zarzut spowodowania zagrożenia katastrofą. To coś znacznie poważniejszego niż "zwykły" wypadek, dlatego i kara może być wyższa - nawet osiem lat więzienia.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Strzelcach zgodził się na wypuszczenie kierowcy na wolność za kaucją 20 tys. zł. Z naszych informacji wynika, że gorzowianin przyznał się do winy i wyraził skruchę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?