- Te wypowiedzenia były związane z fałszywymi doniesieniami medialnymi dotyczącymi pogorszenia się warunków emerytalnych. Część pilotów już wycofała swoje wnioski, zostało dziewięciu, będziemy z nimi rozmawiać - uspokaja w rozmowie z TVN24 płk Wiesław Grzegorzewski z departamentu Informacji MON.
Chodzi o tzw. ustawę pragmatyczną. Reguluje ona między innymi system odpraw żołnierzy odchodzących na emeryturę. Według doniesień medialnych po wprowadzeniu tej ustawy odprawy miały być znacznie niższe, niż teraz.
- Całkowicie dementujemy te informacje. Dzisiaj odbędzie się spotkanie z żołnierzami, po którym być może część z nich te wypowiedzenia wycofa - powiedział w TVN24 Grzegorzewski.
Przypomnijmy, że po katastrofie prezydenckiego tupolewa oraz w związku z zapowiadanym wprowadzeniem nowych maszyn, które miałyby wozić najważniejsze osoby w państwie, przyszłość pułku stanęła pod znakiem zapytania. Jak mówił w kwietniu szef MON Bogdan Klich, nie wykluczone, że 36. pułk zostanie zlikwidowany. Wojsko zaprzecza jednak, że dzisiejsze wypowiedzenia mają związek z planami likwidacji jednostki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
