Program składa się z dziesięciu punktów. - Po pierwsze: gospodarka - mówią przedstawiciele lewicy. Chcą obniżyć podatki, wspierać drobną przedsiębiorczość i robić wszystko, aby tworzyć nowe miejsca pracy. Dalej - edukacja. Przedstawiciele lewicy mają w planach zmodernizowanie gorzowskich szkół i przedszkoli oraz doposażenia szkół zawodowych m.in. w sprzęt komputerowy i interaktywne tablice. Chcą też stworzyć koncepcję powołania Akademii Gorzowskiej.
- Mieszkańcy chcą żyć wygodnie, pięknie i nowocześnie - uważa radny Jan Kaczanowski. Program SLD ma więc odpowiedzieć także na te oczekiwania gorzowian. W jaki sposób? Lewica chce wyremontować chodniki, dbać o miejską zieleń a także m.in. udoskonalać system odbioru śmieci. W nowej kadencji Rady Miasta SLD chce doprowadzić do usunięcia pojemników na śmieci z gorzowskich ulicach.
Dla polityków Sojuszu ważna jest także rodzina, dlatego też SLD chce zapewnić miejsca w żłobkach i przedszkolach dla każdego dziecka. W programie jest też "rozważenie możliwości finansowania zabiegów in vitro przez miejski samorząd".
W najbliższych wyborach samorządowych SLD chce co najmniej utrzymać dotychczasowy stan posiadania w Radzie Miasta. - Pięć mandatów to minimum - mówi Marcin Kurczyna, szef partii w Gorzowie.
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?