Napastnicy mieli na sobie kominiarki oraz kamizelki mające sugerować, że są funkcjonariuszami policji. Posługując się paralizatorem i atrapą - do złudzenia przypominającą broń - napadli na swoją ofiarę. Jeden z mężczyzn zadawał ciosy w głowę i sterroryzował 53-latka. Po chwili obydwaj zabrali ofierze gotówkę i próbowali się oddalić.
Zdarzenie, które dziś jest komentowane przez większość środków masowego przekazu w kraju, miało skuteczne zakończenie dzięki umiejętnościom i zaangażowaniu dwóch młodych policjantek, które pieszo patrolowały ulice Nowej Soli. Obydwie słysząc głosy wołające o pomoc natychmiast ruszyły na wezwanie. Dzięki doskonałemu wyszkoleniu fizycznemu, pościg zakończył się zatrzymaniem jednego z napastników. 30-latek został doprowadzony do jednostki policji.
Zatrzymanie drugiego było tylko kwestią czasu. Te nastąpiło w środę 17 grudnia. Policjanci odzyskali utraconą kwotę pieniędzy i zabezpieczyli atrapę broni. Czynności wykonane przez policjantów oraz Prokuraturę Rejonową w Nowej Soli oraz zebrany materiał dowodowy były wystarczające, aby sąd pozytywnie rozpatrzył wniosek o tymczasowe aresztowanie. Dlatego mężczyźni 3 najbliższe miesiące spędzą w areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?