W nocnym pożarze udział brało osiem jednostek straży pożarnej.
archiwum GL
W nocy z czwartku na piątek, tuż po północy, strażacy z OSP w Stawie, otrzymali informację, iż po uderzeniu pioruna w Kozinach w ogniu stanął budynek gospodarczy.
Na miejsce pierwsza dotarła jednostka z OSP Staw. Cały budynek był już objęty pożarem. Strażacy ze Stawu nic nie mogli zrobić bowiem okazało się, że w nie było wody w okolicznym hydrancie a najbliższy zbiornik wodny znajdował się za daleko.
Dopiero kiedy przyjechały następne jednostki strażaków udało się rozpocząć akcję gaśniczą, która trwała do godz. 3.30.