MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- Pobili mnie policjanci! - skarży się pan Łukasz. Prokurator zarzuca mu znieważenie policjantki

(al)
Łukasz Łukaszewicz przeszedł obdukcję lekarską. Miał m.in. złamany obojczyk
Łukasz Łukaszewicz przeszedł obdukcję lekarską. Miał m.in. złamany obojczyk fot. archiwum Łukasza Łukaszewicza
Pan Łukasz twierdzi, że był nękany, a także pobity przez policję. Według niego, wszystko przez były związek z jedną z kożuchowskich funkcjonariuszek. Prokuratura zarzuca mu z kolei znieważenie policjantki.

Łukasz Łukaszewicz poznał policjantkę jakiś czas temu. Jak twierdzi mężczyzna, jego nieprzyjemności zaczęły się w momencie, kiedy postanowił zakończyć związek. Poznał ponadto swoją obecną partnerkę, Annę Kliszczak. Zgodnie z ich wersją, obydwoje byli nękani przez kożuchowskich policjantów.

W nocy z 10 na 11 października. Wracali autem do domu. W Kożuchowie zatrzymał ich partol. Nie ukrywają, że oboje byli pod wpływem alkoholu. - Popełniłam wykroczenie, byłam gotowa ponieść konsekwencje - mówi A. Kliszczak, która prowadziła samochód. - Natomiast nie rozumiem, po co na komendę zabrano także Łukasza. Jako pasażer nie powinien brać udział w postępowaniu. Tym bardziej, że jednym z dwóch funkcjonariuszy dokonujących zatrzymania była Krystyna (imię zmienione). Kobieta, z którą Łukasz się kiedyś spotykał - opowiada.

- Od policjantki usłyszałam: Co pani robi z tym skur…? - mówi Anna. - Sprowokowany nie byłem w stanie powstrzymać emocji. W wulgarny sposób powiedziałem, co o Krystynie myślę - przyznaje Łukasz.

Co stało się dalej? Jak według pana Łukasza zareagowali funkcjonariusze? Jak komentuje całą sprawę policja, a jak prokuratura?
Przeczytasz o tym w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" na terenie powiatu nowosolskiego, a także w sobotnio-niedzielnym magazynie "Gazety Lubuskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska