Ireneusz Czyżewski ma 40 lat, z czego ponad 20 spędził na wózku inwalidzkim. Stało się tak po wypadku na Gryżycach. Skok do wody spowodował uszkodzenie kręgosłupa. Irek nie narzeka, nie marudzi, ale nie zawsze daje się funkcjonować bez pomocy przyjaciół. Tak się stało, gdy jego stary wózek zaczął się psuć. Nowy kosztuje 80 tys. zł.
Wiele osób chciało pomóc
- Postanowiliśmy pomóc - mówi Urszula Ignaszewska z Żagania. - Organizując imprezę charytatywną w Iłowej. Dlaczego w hali sportowej w Iłowej? Bo były dostępne terminy.
W akcję włączyło się mnóstwo ludzi z dobrymi sercami. W charytatywnych meczach zagrali piłkarze z lokalnych klubów, zatańczyli tancerze z klubu Pasja i Akademii Tańca NDS, którzy przyjechali z trenerem Arturem Niezgodą.
W przerwach wystąpili Klaudia Lechowicz, zespół Atrium, na rogu myśliwskim zagrał Piotr Najdek. Mieszkanki Żagania przygotowały ciasta i pierogi. Nie zabrakło licytacji, zumby, pokazu wozów policyjnych i strażackich, malowania twarzy i wyplatania warkoczyków. Były też ogromne bańki mydlane i DJ Jarosław Bareła.
Atrakcje ze strzelnicą
Sporą atrakcją były elementy umundurowania i broni, przywiezione przez załogę strzelnicy w Tomaszowie, która zorganizowała stoisko wspólnie z policją.
- Co roku na naszej strzelnicy organizujemy strzelanie dla osób z niepełnosprawnościami, w których uczestniczy również Irek - zaznaczył Mariusz Woroniec, właściciel strzelnicy. - Zostaliśmy zaproszeni na dzisiejszą imprezę i bardzo chętnie skorzystaliśmy z zaproszenia.
Niestety, Ireneusz Czyżewski się rozchorował i nie mógł być na sobotniej imprezie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?