Ten człowiek od wielu tygodni przebywa tu codziennie. Od rana do wieczora. Prosi ludzi o pieniądze. - Nie możemy sobie z nim poradzić, już wiele razy wzywaliśmy policję - powiedział nam kościelny. - On tutaj śpi, załatwia się. Idzie z kolegami na piwo lub wódkę, potem wraca.
W poniedziałek wieczorem ten człowiek nie mógł stanąć na własnych nogach. Wyczołgał się z kościoła i położył się na schodach przy wejściu. Ludzie, którzy zostali po mszy, wezwali do niego policję.
- Tego pana odwieźliśmy do izby wytrzeźwień, był pijany - powiedział nam oficer prasowy policji Bogdan Kaleta.
Policja coraz częściej odbiera sygnały o tym, że gdzieś leży lub śpi bezdomny. Ludzie dzwonią po pomoc szczególnie w zimne dni. - Byliśmy już przygotowani do patronażu, czyli objazdu wszystkich miejsc, w których koczują bezdomni, razem z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej - mówi B. Kaleta. - Ale zrobiło się cieplej i objazd został odwołany.
Policja może odwieźć takiego bezdomnego do przytuliska w Żukowicach, ale tylko wtedy, gdy on się na to zgodzi. Przeważnie nie chcą tam jechać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?