1/10
W piątek 8 grudnia około godz. 5 rano zielonogórscy...
fot. policja

W piątek 8 grudnia około godz. 5 rano zielonogórscy policjanci służby patrolowej znaleźli w rejonie ulicy Rzeźniczaka w Zielonej Górze leżącego w śniegu młodego mężczyznę. Leżał on przysypany śniegiem przy kompleksie leśnym. Natychmiast udzielono mu pomocy.

O mężczyźnie w śniegu dyżurny komendy miejskiej zgłoszenie dostał od anonimowego mieszkańca Zielonej Góry. Patrol rozpoczął poszukiwania mężczyzny, bo osoba zgłaszająca nie podała konkretnego miejsca. Po kilku minutach policjanci odnaleźli 29-latka i udzielili mu pierwszej pomocy.

Mężczyzna był przemarznięty. Policjanci w pierwszej kolejności przykryli go kocem przeciwwstrząsowym, a następnie oczekiwali na przyjazd karetki pogotowia. Był przytomny, ale policjanci nie mogli nawiązać z nim logicznego kontaktu, ani ustalić co się stało. 29-letni Wojciech B. był trzeźwy, trafił do szpitala.

- Jak pokazuje ten przypadek, gdy temperatury spadają poniżej zera, ważne abyśmy nie byli obojętni na los innych. Telefon anonimowego mieszkańca i szybka reakcja odpowiednich służb najprawdopodobniej uratowały mężczyźnie życie - informuje sierż. Kamila Wydrych z zespołu komunikacji społecznej KMP Zielona Góra.



Od 7 grudnia patrole mundurowych kontrolowały wskazane rejony. Lista miejsc na terenie całego regionu liczyła ponad 200 punktów. W każdym z nich, podczas kolejnych dni, pojawią się służby mogące udzielić wsparcia osobom pozbawionym schronienia.

2/10
W piątek 8 grudnia około godz. 5 rano zielonogórscy...
fot. policja

W piątek 8 grudnia około godz. 5 rano zielonogórscy policjanci służby patrolowej znaleźli w rejonie ulicy Rzeźniczaka w Zielonej Górze leżącego w śniegu młodego mężczyznę. Leżał on przysypany śniegiem przy kompleksie leśnym. Natychmiast udzielono mu pomocy.

O mężczyźnie w śniegu dyżurny komendy miejskiej zgłoszenie dostał od anonimowego mieszkańca Zielonej Góry. Patrol rozpoczął poszukiwania mężczyzny, bo osoba zgłaszająca nie podała konkretnego miejsca. Po kilku minutach policjanci odnaleźli 29-latka i udzielili mu pierwszej pomocy.

Mężczyzna był przemarznięty. Policjanci w pierwszej kolejności przykryli go kocem przeciwwstrząsowym, a następnie oczekiwali na przyjazd karetki pogotowia. Był przytomny, ale policjanci nie mogli nawiązać z nim logicznego kontaktu, ani ustalić co się stało. 29-letni Wojciech B. był trzeźwy, trafił do szpitala.

- Jak pokazuje ten przypadek, gdy temperatury spadają poniżej zera, ważne abyśmy nie byli obojętni na los innych. Telefon anonimowego mieszkańca i szybka reakcja odpowiednich służb najprawdopodobniej uratowały mężczyźnie życie - informuje sierż. Kamila Wydrych z zespołu komunikacji społecznej KMP Zielona Góra.

3/10
W piątek 8 grudnia około godz. 5 rano zielonogórscy...
fot. policja

W piątek 8 grudnia około godz. 5 rano zielonogórscy policjanci służby patrolowej znaleźli w rejonie ulicy Rzeźniczaka w Zielonej Górze leżącego w śniegu młodego mężczyznę. Leżał on przysypany śniegiem przy kompleksie leśnym. Natychmiast udzielono mu pomocy.

O mężczyźnie w śniegu dyżurny komendy miejskiej zgłoszenie dostał od anonimowego mieszkańca Zielonej Góry. Patrol rozpoczął poszukiwania mężczyzny, bo osoba zgłaszająca nie podała konkretnego miejsca. Po kilku minutach policjanci odnaleźli 29-latka i udzielili mu pierwszej pomocy.

Mężczyzna był przemarznięty. Policjanci w pierwszej kolejności przykryli go kocem przeciwwstrząsowym, a następnie oczekiwali na przyjazd karetki pogotowia. Był przytomny, ale policjanci nie mogli nawiązać z nim logicznego kontaktu, ani ustalić co się stało. 29-letni Wojciech B. był trzeźwy, trafił do szpitala.

- Jak pokazuje ten przypadek, gdy temperatury spadają poniżej zera, ważne abyśmy nie byli obojętni na los innych. Telefon anonimowego mieszkańca i szybka reakcja odpowiednich służb najprawdopodobniej uratowały mężczyźnie życie - informuje sierż. Kamila Wydrych z zespołu komunikacji społecznej KMP Zielona Góra.

4/10
W piątek 8 grudnia około godz. 5 rano zielonogórscy...
fot. policja

W piątek 8 grudnia około godz. 5 rano zielonogórscy policjanci służby patrolowej znaleźli w rejonie ulicy Rzeźniczaka w Zielonej Górze leżącego w śniegu młodego mężczyznę. Leżał on przysypany śniegiem przy kompleksie leśnym. Natychmiast udzielono mu pomocy.

O mężczyźnie w śniegu dyżurny komendy miejskiej zgłoszenie dostał od anonimowego mieszkańca Zielonej Góry. Patrol rozpoczął poszukiwania mężczyzny, bo osoba zgłaszająca nie podała konkretnego miejsca. Po kilku minutach policjanci odnaleźli 29-latka i udzielili mu pierwszej pomocy.

Mężczyzna był przemarznięty. Policjanci w pierwszej kolejności przykryli go kocem przeciwwstrząsowym, a następnie oczekiwali na przyjazd karetki pogotowia. Był przytomny, ale policjanci nie mogli nawiązać z nim logicznego kontaktu, ani ustalić co się stało. 29-letni Wojciech B. był trzeźwy, trafił do szpitala.

- Jak pokazuje ten przypadek, gdy temperatury spadają poniżej zera, ważne abyśmy nie byli obojętni na los innych. Telefon anonimowego mieszkańca i szybka reakcja odpowiednich służb najprawdopodobniej uratowały mężczyźnie życie - informuje sierż. Kamila Wydrych z zespołu komunikacji społecznej KMP Zielona Góra.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Takiego koncertu jeszcze nie było. Będzie w… stodole pod Gorzowem

Takiego koncertu jeszcze nie było. Będzie w… stodole pod Gorzowem

Grupa taneczna z Etny w Krośnie Odrzańskim znów z medalem!

Grupa taneczna z Etny w Krośnie Odrzańskim znów z medalem!

Najciekawsze plotki transferowe w Ekstraklasie. Kto, gdzie, za ile?

Najciekawsze plotki transferowe w Ekstraklasie. Kto, gdzie, za ile?

Zobacz również

Oto piękna strona żużla. Stal Girls na każdym meczu zagrzewają zawodników do walki

Oto piękna strona żużla. Stal Girls na każdym meczu zagrzewają zawodników do walki

Najciekawsze plotki transferowe w Ekstraklasie. Kto, gdzie, za ile?

Najciekawsze plotki transferowe w Ekstraklasie. Kto, gdzie, za ile?