W centrum Międzyrzecza nikogo nie dziwi widok psa załatwiającego swoje potrzeby w piaskownicy dla dzieci. Wyprowadzane na spacery czworonogi zanieczyszczają chodniki, ale także skwery i place zabaw. - Ich właściciele często nie reagują na takie zachowania swoich pupili, ani na uwagi przechodniów. Najwyższy czas to zmienić. Dlatego rozpoczęliśmy kampanię edukacyjną, której celem jest uczulenie mieszkańców na te problemy - informuje asp. Beata Gromadecka z międzyrzeckiej policji.
Pierwszą odsłoną policyjnej kampanii była akcja, przeprowadzona w minioną środę po południu przez sierż. sztab. Wojciecha Żuchowskiego wspieranego przez dwóch stażystów z komendy policji. Jej areną był dawny cmentarz ewangelicki przy ul. Stoczniowców Gdańskich. Teraz znajduje się tam park z placem zabaw w jednym z rogów. Na przysłowiowe dzień dobry dzielnicowy zauważył pieska, który załatwiał tzw. dużą potrzebę koło bawiących się dzieci. Jego właściciel stał obok.
- Musiał posprzątać po czworonogu. Tym razem obyło się bez mandatu, gdyż zaczynamy od uświadamiania mieszkańców - mówi Żuchowski.
Policjant i stażyści rozdali właścicielom psów z Międzyrzecza ponad sto ulotek z informacjami na temat zasad utrzymania czystości. Jedną z nich wziął Cezary Rakoczy, który przyszedł na spacer z suką Sarą. - To dobry pomysł. Ja sprzątam po Sarze. Jak wychodzę z nią na spacer zawsze zabieram foliowe torebki - zapewniał międzyrzeczanin.
Za psią kupę na chodniku, lub trawniku właściciel czworonoga może zapłacić 100 zł. - W wielu punktach miasta, na przykład na skwerach i wzdłuż promenady przy Obrze, przy koszach na śmieci są zamontowane charakterystyczne żółte pojemniki z piktogramem psa, do których należy wrzucać torebki z nieczystościami - zaznacza Patrycja Klarecka-Haładus z urzędu miejskiego w Międzyrzeczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?