Funkcjonariusz odebrał odznaczenie z rąk minister spraw wewnętrznych. Jak mówił, wszyscy policjanci z Krzeszowic, skąd pochodzi Adaś, bardzo przejęli się losem chłopca. - Przez pierwsze dni byliśmy spięci i zdenerwowani. Chcieliśmy, żeby było jak najlepiej - mówił podkom. Godyń. - Czujemy, że jeszcze coś w tym było. Oprócz zaangażowania osób, lekarzy, całego sztabu, coś nad Adasiem jeszcze czuwało - dodał.
Zobacz też: Które lubuskie miasto jest najpiękniej oświetlone na święta? Zagłosuj!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?