5/9
W środę, 16 grudnia 2015 r., ok. godz. 21 policja dostała...
fot. Piotr Jędzura

W środę, 16 grudnia 2015 r., ok. godz. 21 policja dostała informację o kierowcy, który ucieka skradzionym samochodem, po drodze rozbijając inne pojazdy. Został zatrzymany na ul. Broniewskiego w Gorzowie.

Wszystko zaczęło się przed basenem "Słowianki". Sprzed kompleksu odjechał fiat, w pościg za nim ruszył inny samochód - alfa romeo. O pościgu została zawiadomiona policja. Patrole natychmiast ruszyły do akcji. W końcu uciekinier został osaczony na ul. Broniewskiego. Tam został zatrzymany przez policjantów.

St. sierż. Tomasz Bartos z biura prasowego lubuskiej policji informuje, że gorzowscy policjanci pracują nad sprawą.

Z naszych ustaleń wynika, że uciekinier z fiata miał dokonać kradzieży z szafek znajdujących się na terenie "Słowianki", a goniły go właśnie osoby poszkodowane.

Gorzowska policja potwierdza informację o zatrzymaniu kierowcy szalejącego na ulicach miasta. – Takie zdarzenie miało miejsce. Mężczyzna jest już w rękach policji – mówi st. sierż. Bartos. Szczegóły związane ze sprawą nie są jednak zdradzane.

Uciekinier po drodze rozbijał samochody. Ich właściciele zgłaszali się nocą na komisariaty w Gorzowie. Ile aut zostało uszkodzonych? Policja o tym nie informuje.

6/9
Na początku listopada 2015 r. na gorzowskim osiedlu Dolinki...
fot. archiwum "GL"

Na początku listopada 2015 r. na gorzowskim osiedlu Dolinki rozegrały się sceny jak z filmu sensacyjnego. Kierowca audi uciekał przed policjantami.

- Samochód goniony przez policję jechał ul. Walczaka, potem skręcił w Stilonową i uciekał po osiedlu - tak relacjonował nam pościg jeden z gorzowian, który poinformował nas o zdarzeniu.

- Zdarzenie miało miejsce po 14.00. Kierowca audi nie poddał się rutynowej kontroli i zaczął uciekać przed policją osiedlowymi uliczkami - mówi Marcin Maludy z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Kierowcę udało się złapać na ul. Stilonowej. Zatrzymany 34-latek był trzeźwy, ale nie miał uprawnień do kierowania pojazdem i to mogło być przyczyną jego ucieczki. Wraz z nim w samochodzie była też 24-letnia kobieta. Policjanci skierują wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny za niezatrzymanie się do kontroli, brak prawa jazdy oraz spowodowanie kolizji z taksówką w trakcie ucieczki.

7/9
W maju 2016 r. żagańscy policjanci prowadzili pościg za bmw....
fot. archiwum "GL"

W maju 2016 r. żagańscy policjanci prowadzili pościg za bmw. Uciekając, kierowca rozbił radiowóz. Został zatrzymany po przejechaniu około 22 kilometrów w Witoszynie na terenie gminy Wymiarki.

Zdarzenie potwierdziła podinsp. Sylwia Woroniec, rzeczniczka żagańskiej policji. Do pościgu doszło w niedzielę (15 maja) przed północą. Patrol policji, który stał w centrum miasta, zauważył bmw. Funkcjonariusze dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Ten nie zareagował. Wyminął patrol, przyspieszył i zaczął uciekać. Ruszył pościg.

Kierowca bmw jechał bardzo szybko w kierunku gminy Wymiarki. W Witoszynie bmw wpadło w poślizg.

Samochód na zakręcie wypadł z drogi. Policjanci stanęli tuż obok samochodu na poboczu. Wtedy kierowca bmw włączył wsteczny bieg i staranował radiowóz. Chwilę później został zatrzymany. Policjantom na szczęście nic się nie stało.

- Kierowca bmw był trzeźwy. Nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu – mówi podinsp. Woroniec.
Żagańska policja wyjaśnia wszystkie okoliczności zdarzenia.

8/9
Do pościgu doszło we wtorek, 21 czerwca 2016 r., w godzinach...
fot. archiwum "GL"

Do pościgu doszło we wtorek, 21 czerwca 2016 r., w godzinach szczytu. Uciekający kierowca nie tylko łamał wszelkie przepisy, ale również powodował ogromne zagrożenie na drodze.

Patrol zielonogórskiej policji zauważył hondę w centrum miasta. Policjanci dali kierowcy sygnały do zatrzymania się, ten nie zareagował tylko zaczął uciekać. Objechał rondo przy urzędzie marszałkowskim i ruszył w stronę ul. Chrobrego. Z dużą szybkością pojechał w kierunku ul. Sulechowskiej i dalej do Zawady. Po drodze łamał wszelkie przepisy i powodował ogromne zagrożenie wypadkiem.

Do pościgu za hondą włączyło się kilka radiowozów.

Uciekinier wjechał do Cigacic i potem skręcił na leśne drogi, jadąc w kierunku Pomorska. Tam długa ucieczka kierowcy hondy skończyła się. W Pomorsku został zablokowany przez radiowozy, które odcięły hondzie możliwość dalszej jazdy. Zatrzymanie potwierdza sierż. Kamila Wydrych z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. – W hondzie było czterech mężczyzn – mówi sierż. Wydrych

Policja na miejsce ściągnęła psa wyszkolonego do szukania narkotyków. Przeszukał on hondę. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności związanych ze zdarzeniem.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

Znane osoby na finale Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia z loży

Znane osoby na finale Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia z loży

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Zobacz również

Wszystkie oprawy z finału Pogoń - Wisła. Która najlepsza?

Wszystkie oprawy z finału Pogoń - Wisła. Która najlepsza?

Bicie rekordu długości flagi narodowej w Krośnie Odrzańskim | ZDJĘCIA

Bicie rekordu długości flagi narodowej w Krośnie Odrzańskim | ZDJĘCIA